z (nie)przyzwyczajenia
nie mam w zwyczaju
narzekać na siebie
na ptaki srające na parapet
na księdza po kolędzie
krytyka literackiego
kolejkę do lekarza
pyskatych wyrostków
z butelką piwa
i papierosem w gębie
nie mam w zwyczaju
latać za sroką
mrozić spojrzeniem
zadawać pytań na które
nie ma odpowiedzi
szukać ich pod starym dębem
nie mam w zwyczaju
pisać dobrej poezji
suszyć niewysłane listy
rozmawiać z Bogiem
teoretyzować na temat
Jego istnienia
rozkładać Tarota
i wierzyć w te bzdury
a jeśli się sprawdzi?
mam w zwyczaju tęsknić
oglądać jej zdjęcia
snuć marzenia
mam w zwyczaju
nie ukrywać faktu
że jestem ułomny
drzeć ryja na środku
zatłoczonej ulicy
KOCHAM CIĘ !!!
mam w zwyczaju ale...