Chwilą jestem
chwilą
kaprysem
na kilka wierszy
nie dla mnie
sława
laury
narodowych wieszczy
ze strzępów rozmów
myśli splątane
nazywam
z okruchów
marzeń
strofy niezdarne układam
od życia nie chcę
więcej
i więcej
choć na wiele mnie stać
chcę tyle
ile utrzymam
w ręce
by druga w potrzebie
pomogła mi wstać
odejdę
cicho
(kilka cytatów zostawię wam)
z pokorą stanę
z naręczem wierszy
chwilę rozliczyć
u nieba bram
--------------------------------------
© Ewa Omiecińska