X
listopad
wolny
2021-10-31 16:29
mojemu Tacie
drzewa krwawią
od żółtego
wypranego błękitu
słońce
spóźniło się na poranną kawę
nadchodzi czas wróbli
dzisiejsze wiadomości
spadają rdzą na trawę
krople deszczu
już nie wierzą w grawitację
leniwe koty
królują opłotkami
ścigam się z oknem na nosy
chryzantemy mają swoje pięć minut
ludzie szelestem odchodzą
od żółtego
wypranego błękitu
słońce
spóźniło się na poranną kawę
nadchodzi czas wróbli
dzisiejsze wiadomości
spadają rdzą na trawę
krople deszczu
już nie wierzą w grawitację
leniwe koty
królują opłotkami
ścigam się z oknem na nosy
chryzantemy mają swoje pięć minut
ludzie szelestem odchodzą
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
4 razy
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Afrodyta(*)
2021-11-03
Dla mnie Twój wiersz to oryginalny, ujmujący obraz śmierci, a właściwie tego, co przynosi tym, którzy przeżywają odejście drugiej osoby. Świat wtedy wydaje się inny, jakby rządził się innymi prawami, albo jakby dotychczasowe prawa nim rządzące straciły nagle rację bytu. Przejmująca, emocjonalna wizja.
Coffee_81(*)
2021-11-03
Jesteś mistrzynią w tworzeniu jednocześnie pięknych emocji i niezwykłych metafor .....
A emocje są tu tak namacalne, że można by ich dotknąć....
Piękny, pełen smutku, tęsknoty i miłości utwór...
Mocno ściskam!
I zostawiam gwiazdy :))
A emocje są tu tak namacalne, że można by ich dotknąć....
Piękny, pełen smutku, tęsknoty i miłości utwór...
Mocno ściskam!
I zostawiam gwiazdy :))
Mitylene
2021-11-01
Właściwie podoba mi się tu wszystko. "Wyprany błękit" oraz spóźnione słońce sugerują chłód jesienny. Zobaczyłam też oczami wyobraźni wszystko co tu namalowałaś słowem w odcieniu żółci. Zestawienie kropel deszczu z grawitacją również ma swój poetycki smaczek, że się tak wyrażę. No i tak końcówka z szelestem w tle...słyszę ten przejmujący szelest ...Interesujący wiersz! Gratuluję! Pozdrawiam serdecznie :)
naskraju*(*)
2021-11-01
Z ciszą i z przemijaniem kojarzą mi się listopadowe idy. Wspominki i odwiedzanie cmentarzy, kwesty dla umarłych, kamyki dla budowania domu, uczta na kamiennych płytach, zapach bezwonnych chryzantem i ogień. Zadumanie nad przemijaniem. Jedyny miesiąc w którym cisza piękniejsza jest od ciszy. No, i dedykacje jakie w tej ciszy umykają do wiecznego spoczywania.
Rozmowy w ciszy i jesiennej zadumy!
Rozmowy w ciszy i jesiennej zadumy!
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności