NIERÓWNE RACJE
rano połyka się słońce na ciepło
apetyt drażni przewód pokarmowy
kawa wlewa w żyły fałszywą siłę
dnia nie sposób przełknąć na głodno
obiad się dymi na talerzu świata
paruje spór – widelec czy pałeczki
na stole mapa przypraw i tłuszczu
nie każdy kraj ma co wrzucić w brzuch
wieczorem człowiek gryzie własne myśli
niektóre smakują jak sucha przekąska
inne jak deser, co nigdy nie nadszedł
wszystko zależy od tego, kto dzieli
jemy trzy razy, a może i więcej
gdzieś tam ktoś wciąż marzy o jednym
nierówne racje głodu i sytości
kruszą świat jak twarda kromka chleba