X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

KTO ZNA ODPOWIEDŹ?

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-01-21 07:20
ile razy kichnąłeś świadomie
nadając temu sens – jak prorok w zadumie?

czy twoje "a psik" coś zmieniło
czy świat zadrżał, gdy echo umilkło?

czy wiesz, dlaczego kicha nocą pyłek
a świt budzi się bez niego na chwilę?

czy kichnięcie to znak kosmicznej fali
czy tylko drobina, co przypadkiem się pali?

jeśli kichasz bez pytań – to czemu?
a jeśli z pytaniami – czy wiesz, komu?

bo choćbyś sensu szukał w kichnięciach
wszystko zależy od wiatru i tchnienia

moja odpowiedź leży w chmurze kurzu,
która ucieka … i zostawia ją z boku
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
18 razy
Treść

6
10
5
8
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
18
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
Za Larysą, pozwolę sobie jeszcze dodać, że każde kichnięcie jest rzeczywiście odsłoną obrony, gdy każdy organizm chowany w cywilizowanym świecie, rozpoznaje drogą kropelkową znaczenie odporności. Już bez maseczek czegoś uczy na przyszłość, profilaktycznie oddziałując .

Pozdrawiam serdecznie, zostawiając komplet gwiazd


sturecki
2025-01-27
Ciekawa myśl, że nawet kichnięcie można postrzegać jako swoisty manifest obrony organizmu. W tym codziennym akcie kryje się coś głębszego – przypomnienie o naszej odporności i zdolności adaptacji, które natura wyposażyła nas na przestrzeni wieków. Obyśmy z tych drobnych lekcji wynosili więcej mądrości na przyszłość. Dzięki.

Larisa
Larisa
2025-01-22
Kichanie nie jest niczym złym (naturalna obrona organizmu),
gorsze jest powstrzymywanie się od kichnięcia.
I często powstrzymujemy się świadomie, bo nie wszędzie
wypada nam kichnąć.
W dobie pandemii nauczyliśmy się poprawnie kichać.
Niezwykle oryginalny temat na wiersz.
Serdecznie pozdrawiam


sturecki
2025-01-22
Tak – kichnięcie to nasz naturalny sprzymierzeniec, a jego powstrzymywanie to czasem nie lada wyzwanie! Pandemia rzeczywiście zmieniła nasze podejście – teraz kichanie to niemal sztuka, z odpowiednią techniką i świadomością. Cieszę się, że temat wiersza Cię zaciekawił.

Jastrz
Jastrz
2025-01-22
Kiedy raz kichnie człowiek,
Powiedzą mu "Na zdrowie!",
Lecz kiedy stale kicha,
To kicha.


sturecki
2025-01-22
Prosta i genialna obserwacja! Granica między troską a zwyczajnym stwierdzeniem faktu bywa cienka – pierwsze „na zdrowie” to jeszcze uprzejmość, a kolejne? Już filozofia życia! Dzięki.

Kika88
Kika88
2025-01-21
Za krystek
Pozdrawiam serdecznie:)


sturecki
2025-01-22
Zatem, prawie podobnie ... To bardzo trafna metafora – kichnięcie jako symbol drobiazgów, które potrafią rozpraszać naszą uwagę i zasłaniać to, co naprawdę ważne. Czasem wystarczy chwila refleksji, by odzyskać klarowność widzenia i zdmuchnąć te „drobne pyłki” z naszej drogi.

Waldi1
Waldi1
2025-01-21
a to ciekawe ... gdy kicham ...mówią mi na zdrowie ... to się kilka razy powtarza ...a psik ... a psik ... już wiem ...że do apteki muszę zaiwaniać ... po syrop na kaszel i do nosa kropelki ... biorę gorącą herbatę ... wciskam dużo cytryny ... staram się jak mogę by zniwelować grypy przyczyny ...
...pozdrawiam serdecznie ....




sturecki
2025-01-21
Brzmi, jakbyś opanował sztukę walki z infekcjami do perfekcji! Farigosept jako tajna broń na ból gardła – to zdecydowanie „czepkowe” szczęście. Oby nadal działał tak skutecznie i pozwalał Ci szybko wracać do pełni sił.

Waldi1
2025-01-21
często mi się udaje zapobiegnąć rozwozowi infekcji ...lub ją łagodniej przechodzą ...a na ból gardła mam wypróbowany Farigosept ... działa zbawiennie ... 4 tabletki u mnie załatwiają ból gardła w mig ... czyli naprawdę jestem w czepku urodzony ...

sturecki
2025-01-21
Twoje kichnięcie to prawdziwa opowieść – od „na zdrowie” po bieg do apteki! Pięknie uchwyciłeś ten rytuał walki z pierwszymi objawami – herbata, cytryna, kropelki... niemal poetycka codzienność. Oby Twoje sposoby działały błyskawicznie, a „apsiki” pozostały tylko inspiracją do kolejnych żartobliwych refleksji.

Moona@
Moona@
2025-01-21
To drugi wiersz jaki czytam o kichaniu :)
Pierwszy to ten Brzechwy :)
Nigdy się nie zastanawiałam nad kichaniem tak dogłębnie.
Wiem, że przy chorobie i kurzu to mechanizm obronny.
Pozdrawiam :)


sturecki
2025-01-21
Widać, że kichanie ma swój mały poetycki renesans! Brzechwa zrobił z niego zabawę, a życie dorzuca kolejne refleksje – mechanizm obronny, ale też źródło inspiracji. Może to temat codzienny, ale jak widać, ma w sobie coś uniwersalnego.

wibracja
wibracja
2025-01-21
Przy kichnięciu cząsteczki powietrza z płuc są wydalane z prędkością 40 km/h. Więc to jest poważny temat.


sturecki
2025-01-21
Rzeczywiście, z taką prędkością kichnięcie nabiera całkiem nowego wymiaru – niemal jak start małej rakiety! To faktycznie poważna sprawa, zwłaszcza gdy pomyślimy o tej sile w codziennym życiu. Pozostaje tylko uważać na "trajektorię" kichnięcia i kierować ją w stronę metafor, a nie przypadkowych ofiar. Pozdrawiam serdecznie!

maciejka
maciejka
2025-01-21
Dobre. I z kichania można zrobić temat wiersza... Umiesz szukać tematów :⁠-⁠)


sturecki
2025-01-21
Dziękuję! W końcu życie jest pełne inspiracji – nawet tak niespodziewanych jak kichnięcie. Czasem najprostsze tematy kryją w sobie najwięcej emocji i refleksji.

Gminny Poeta
Gminny Poeta
2025-01-21
Ogólnie rzecz biorąc ja to kicham na kielicha. A kichanie to jest materiał do badaczy efektu motyla. Dla mnie jest to temat z gatunku rosnących paznokci czy łupieżu, chociaż przyznam się ze sam napisałem wiersz o kichaniu ale z odrobine innym podejściem. Pozdrawiam z uśmiechem i oczywiście gwiazdki zostawiam bo wyszło jako tako:))))


sturecki
2025-01-21
Kichanie jako efekt motyla? To już prawdziwa poezja chaosu! I chociaż temat wydaje się prozaiczny, to jak widać – nawet łupież czy paznokcie mogą być inspiracją. Dziękuję za gwiazdki i pozdrawiam z uśmiechem!

ajw
ajw
2025-01-21
Nie bez powodu chodzono kiedyś z woreczkiem tabaki. Jak kicham na wiele spraw i czuję sie dzięki temu zdrowiej ;)


sturecki
2025-01-21
Tabaka to chyba pierwowzór terapeutycznego „odpuszczania” – szybkie „apsik” i człowiek czuje ulgę, jakby świat od razu stawał się prostszy! Skoro to działa, to może warto czasem „kichnąć” na to, co zbędne, by zachować zdrowie ducha. Pozdrawiam serdecznie i życzę lekkich „apsików”!

Izka1<sup>(*)</sup>
Izka1(*)
2025-01-21
Moim zdaniem, w dzisiejszych czasach za dużo kicha się w znaczeniu dosłownym ( może ze względu na nadużywanie chemii, zmianę klimatu itd), a takze w sensie metaforycznym, a co tam kogo dziś interesuje, oprócz własnego czubka nosa. Efekty mamy, wczorajsza nominacja, a świat będzie się jeszcze bardziej chylił ku upadkowi. Pozdrawiam w zadumie


sturecki
2025-01-21
Dzisiejsze „kichanie” – zarówno to dosłowne, jak i metaforyczne – rzeczywiście nabiera zupełnie nowych znaczeń. Może czasem warto przystopować i zamiast „kichać” na wszystko wokół, spojrzeć dalej niż własny czubek nosa. Co do świata – oby jednak znalazły się siły, które wyprostują jego chybotliwy kurs.

Konstantynopolitańczykowiańczyk<sup>(*)</sup>
tym się można zdradzić szczególnie gdy człowiek zakamuflowany i czekający na wyjście wroga na muszkę


sturecki
2025-01-21
To prawda, kichnięcie to zdradziecka rzecz w takich sytuacjach – nawet najlepszy kamuflaż nie wygra z naturą! Może dlatego w takich chwilach cisza staje się prawdziwym luksusem.

mis
mis
2025-01-21
Jak kichnę mocno, głośno - bez zatykania nosa - czuję się zdrowo i jest lżej na duszy :) Staram się nie "kichać" na inne tematy, sprawy... To nie w moim typie ... chociaż, chociaż się zdarza :)
Pozdrawiam :)



sturecki
2025-01-21
Piękne podejście! Kichnięcie na pełen głos to jak mały reset – dla ciała i duszy. A "kichać" na sprawy? Czasem to konieczne, by zachować spokój, choć widać, że u Ciebie to wyjątek, nie reguła.

Marek Żak
Marek Żak
2025-01-21
Czasami kichnięcie przynosi ulgę, fizjologiczną i metaforyczną. Bywa, ze przyjemność. Zażyj tabaki, jak zachęca Skołuba, a gdyby Bernard Ładysz zaśpiewał tylko te arię, już zyskałby nieśmiertelność.
Pozdrawiam


sturecki
2025-01-21
Pięknie to ująłeś – kichnięcie jako ulga, metafora i czasem nawet mała przyjemność. A aria Skołuby? To jak kichnięcie w muzycznym uniesieniu – krótkie, ale zostawia niezatarte wrażenie. Bernard Ładysz rzeczywiście mógłby na tym jednym „apsik” zapisać się w historii.

Elżbieta
Elżbieta
2025-01-21
Można kichać na wszystko nie kichając wcale, dając wyraz lekceważenia jakieś sprawie czy wydarzeniu! Kichamy, choć nie chcemy, gdy słońce ostro świeci i dzieją się z nami dziwne rzeczy, zatrzymujemy na sekundę bicie serca z zamkniętymi powiekami, to tak jakby na moment nas nie było! Ale kichnąć od czasu do czasu, całkiem jest przyjemnie!
Pozdrawiam serdecznie, Staszku i kichajmy na to, co niemiłe:))⭐


sturecki
2025-01-21
Twoje rozważania o kichaniu to prawdziwa poezja życia! Masz rację – jedno małe „apsik” potrafi być zarówno buntem, jak i chwilą oddechu od wszystkiego. Niech więc te niemiłe sprawy będą skutecznie wykichane! Serdeczne pozdrowienia i dużo słonecznego natchnienia, nawet jeśli czasem przyprawia o kichnięcie!

JoViSkA
JoViSkA
2025-01-21
No właśnie, dobrze, że wspomniałeś o kurzu...mam alergię na kurz i kicham tak często, że przestałam w ogóle zwracać na to uwagę...:)))
Pozdrawiam Stasiu i życzę miłego wtorku :)


sturecki
2025-01-21
Alergia to prawdziwy test cierpliwości – jakby kurz robił wszystko, by być bohaterem dnia! Mam nadzieję, że nie kichałaś czytając ten wiersz. Oby wtorek był lekki i bezpyłowy, a kichnięcia ograniczyły się do symbolicznych metafor.

Krystek
Krystek
2025-01-21
Myślę, że kichnięcie to metafora, że często
drobiazgi zaciemniają nam istotne sprawy.
Ślę moc serdecznych pozdrowień:)


sturecki
2025-01-21
Interesujące spojrzenie! Rzeczywiście, jedno kichnięcie potrafi czasem przysłonić cały krajobraz myśli. Dziękuję za Twoją refleksję i odwzajemniam moc serdecznych pozdrowień!

Monia
Monia
2025-01-21
Moim zdaniem metafora kichnięcia odnosi się do tego,że niektóre rzeczy dobre bądź też złe robimy nieświadomie, nie wiedząc przy tym jakie mogą być tego dalsze konsekwencje. Pozdrawiam serdecznie 😉


sturecki
2025-01-21
Ciekawa interpretacja! Można powiedzieć, że kichnięcie to taka metaforyczna iskra – czasem przynosi ulgę, a czasem rozbija spokojny rytm dnia. Dziękuję za refleksję i serdeczne pozdrowienia odwzajemniam!

Trociny(anna)<sup>(*)</sup>
kichnięcie to (chyba) tylko odruch po zakręceniu w nocie.


sturecki
2025-01-21
Ciekawa myśl – kichnięcie jako reakcja na chwilowe "zakręcenie" w świecie! Może to symbol, że czasem nawet drobiazgi przypominają nam, że jesteśmy bardziej zmysłowi, niż się wydaje.

andrew
andrew
2025-01-21
...
gdyby odpowiedź
była jedna
łatwo byłoby się
z sobą pojednać
...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


sturecki
2025-01-21
Życie to często poszukiwanie odpowiedzi wśród wielu pytań, a pojednanie ze sobą bywa największym wyzwaniem. Ale może właśnie w tej drodze tkwi sens? Dziękuję za tę refleksję.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności