Wszystkie moje skarby
i noc gwiaździstą, i mgłę siwą nad polem.
Podaruję ci spacery uliczkami wąskimi,
drogą wśród pól i ścieżką na grani...
Podaruję tęczę rozpiętą nad lasem
promiennym choć łzawym parasolem...
Obdaruję cię diamentami rosy lśniącej
na pajęczyny srebrzystej koronce .
Dam ci dołeczki uśmiechu i najczulszy dotyk.
Podaruję ci dni pogodne i noce rozpalone,
i kolacje zawsze połączone ze śniadaniami.
Obdaruję cię swym życiem jak skarbem, jak perłą
i cieszyć się będę, że je dzielisz ze mną.