Upalny dzień
- Lody, lody dla ochłody! -
woła pan Nikodem.
Ale Kazik, strażnik młody,
woli zimną wodę.
Lato w pełni, upał wokół,
radość z twarzy tryska,
tylko babcia, stojąc z boku
jest mniej towarzyska...
Dla niej lato i żar z nieba,
to już jest za wiele...
ona wie, co robić trzeba -
spędzi dzień w kościele.
Kto żyw, latem, cienia szuka,
solo albo w grupach...
Przeżyć lato - to nie sztuka,
sztuka - przeżyć upał!
Gliwice 22.06.2021 r.