Bądź mężczyzną
Idziesz wciąż w stronę prostych rozwiązań,
Chwilowych uciech, co niszczą duszę,
W życiu ważniejsze, byś wreszcie doznał
Prawdziwie cennych, szczęśliwych wzruszeń.
Taplasz się stale w szlamie grzeszności.
Nie czując nawet już tego smrodu.
Zamykasz sobie drzwi do wieczności,
Kosztując cięgle słodszego miodu.
Tak. W swoim wnętrzu jesteś prawdziwy,
Z zewnątrz udając kogoś innego.
Gdzieś w głębi serca jest ten uczciwy,
Daj więc mu szansę, zrób coś dla niego.
Weź się za siebie, choć jesteś struty.
Pal licho ciało, zadbaj o ducha.
Zacznij żyć wreszcie, nie idź na skróty
I diabła nigdy więcej nie słuchaj.
Podobno jesteś twardym facetem.
Tak mocnym w gębie, jak mięśni sile.
Walcz więc z nim w sobie ostrym sztyletem.
Jesteś mężczyzną, czy tu się mylę?
GrzesioR
06-09-2023