Ofiara Matyldy
styl chóralny (trochę jak w kościele)
Ona będzie tobą a ty będziesz mną
Oto słowo niesie się do niebios bram
Przeto nasz bóg już nie będzie sam
Matyldo złóż swe oczy
Niech ten ołtarz krwią się zbroczy
Uwiedź boga różanymi ustami
By wybaczył grzechy pomiędzy nami
Boś ty najczystszą dziewoją na ziemi
Gdzie zło pierworodne się pleni
Matyldo złóż swe oczy
Niech ten ołtarz krwią się zbroczy
Spójrz na niego niebieskimi oczyma
Tylko twe spojrzenie złość zatrzyma
Boś ty miłujesz i zło w osobie
Która złorzeczy przeciwko tobie
Matyldo złóż swe oczy
Niech ten ołtarz krwią się zbroczy
Ugość boga alabastrowym ciałem
By przemówił "I oto się stałem"
Boś ty rany skrywasz w swojej duszy
Skóra cała choć cierpisz od katuszy
Matyldo złóż swe oczy
Niech ten ołtarz krwią się zbroczy
Boże ta ofiara będzie twą miłością
Zarazem wieczności smutkiem i radością
Przyjmij dar który ci składamy
Kochaj jakoby i my kochamy