Twoje Wiersze - następna ...

następna ...

nieregularny

2025-09-25 10:32

Mgli się porannie ,wieczornie się chłodzi
już jesień Miła ,chandra nadchodzi...
Rozterki,niepewność i zwątpienie,
po deszczu kałuże na dłużej,
na biedną głowę kładą się cieniem
i w retorycznej zastygam figurze.
Opadną liście, a potem ręce
zapał odleci za sznurem żurawi
w dni coraz krótszych brnąc kolejce
podstępny spleen się zjawi.
Szaruga uwięzi moje nogi
z płuc ujdzie całe powietrze
otoczy myśli węzłem srogim
ile jesieni tych jeszcze...?

autor

Szarlej23

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

6 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Kazimierz Surzyn

trzy dni temu

Niech będzie ich wiele, a jesień mieni się różnymi kolorami, pozdrawiam serdecznie.
6/5

Czasem

cztery dni temu

Mam nadzieję (egoistycznie) że jeszcze wiele tych jesieni ;)

Bardzo mi sie podobało. Pięknie zwija się ten wiersz w sobie. Jakby kurczył się pod wpływem jesiennego chłodu.

Pozdrowienia!

Odyseusz62

cztery dni temu

cetera et cetera aż żałość zbiera
Pozdrawiam,

ajw

cztery dni temu

Kolejna i kolejna. Ciekawe, ile jeszcze ich przed nami? W Twoim wierszu nie jest to Twoja ulubiona pora roku. Moja też nie. Zdecydowanie wiosna bije ją na głowę..

sturecki

cztery dni temu

Jesień w tym wierszu wchodzi jak cichy złodziej sił i chęci, jak chłód i chandra oplata ciało i myśli, zostawiając pytanie bez odpowiedzi.
Jak człowiek da się jesieni, to mu dusza zmarznie szybciej niż liście spadną. I któż to wie, ile jeszcze pór przed nami.
6/5

Szarlej23

cztery dni temu

Jak dobrze Panie Stu ...że Jesteś tu🙂

Pokaż mniej

Logowanie

następna ...

Ocena wiersza

Treść

Warsztat

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji