X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Ale buty!

Wiersz Miesiąca 0
satyra
2021-12-18 11:24
Było to dawno temu, w pewnym małym miasteczku,
Długawa to historia, zjedzmy więc choć po ciasteczku.

By wyróżnić się z tłumu, pewien człek wymyślił sobie,
Że najszybciej zabłyśnie, gdy poszpera w garderobie.

Wytrwale szukał w szafie, i w najgłębszych zakamarkach,
Nic nie znalazł i buczy - Lepsze rzeczy na jarmarkach!

Dalej myślał co zrobić, jakiś czas mu to zajęło,
I na pomysł wpadł przedni, aż go na podłogę ścięło.

Do stolicy się wybrał i za całe oszczędności,
Postanowił coś kupić, dodać sobie tym świetności.

Zaślepiony pragnieniem, nie pomyślał nawet wtedy,
Że to może być klęska, że napyta sobie biedy,

Kupił sobie chłopina, nowiuteńkie buty w sklepie,
W domu jeszcze raz patrzy, wybałusza wielkie ślepie.

- A to będzie sensacja - mówiąc, ciężko łyka ślinę,
I do butów się śmieje, durnowatą robiąc minę.

Tak jak inni w miasteczku, parał się zwykłym rzemiosłem,
Lecz ambicje miał większe, niż na zawsze zostać osłem.

I drugiego nie znajdziesz, na calutkim, ziemskim globie,
Aby tak bardzo błyszczeć pragnął, w ulotnej ozdobie.

W tych jego zabiegach, wspiera go tłuściutka żona,
Na wszystkich i na wszystko, zawsze ciężko obrażona.

Doczekać się nie mogli, i jeść za bardzo nie chcieli,
Jęcząc - Jak długo jeszcze, do tej Palmowej Niedzieli.

W sobotę, w ciasnej izbie, wielką próbę urządzili,
Jak to jutro wypadną, jak jutro będą chodzili.

Nazajutrz już ubrani, pierwsi w rzędzie do kościoła,
Na nierównej ulicy, brudnej jak ta czarna smoła.

Nasz bohater w bucikach, żona go trzyma pod rękę,
Czym zaś bliżej kościoła, tym przeżywa większą mękę.

Nie potrafi w nich chodzić, kształt fikuśny jakiś mają,
Czubki w górę zadarte, i złośliwie z nóg spadają.

I stopy już obtarte, i bólu grymas na twarzy,
Każdy krok to katusze, każdy but sto kilo waży.

Żonę za suknię trzyma i boso wraca do domu,
Co za obciach, co za wstrząs, nie życzyć tego nikomu.

Ludziska zadziwieni, aż pootwierali gęby,
Ze śmiechu się zanoszą, pokazując czarne zęby.

A miała być urocza, bardzo cudowna niedziela,
W zamian najadł się wstydu, teraz pociesza go Hela.

Wieczorem mówi w łóżku, trzymając nogi w miednicy,
- Jak kulasy wygoję, znów pojadę do stolicy.


Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Baba-Goga
Baba-Goga
2021-12-19
Leczenie kompleksów - stare jak natura człowieka.
Dobra satyra. Pozdrawiam

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2021-12-19
Ponadczasowa satyra i do tego z brodą. Na święta koniecznie trzeba w nowiu błyszczeć. Niech sąsiadów zżera zazdrość. Tylko stolica ma nowinki modowe. Odnowienie poprzez buty prowadzi do zbawienia.:)

Pozdrawiam



MIST
2021-12-19
Trafne spostrzeżenia...

Waldi1
Waldi1
2021-12-18
z miłym uśmiechem przeczytałem ... głupota kosztuje i wstyd za plecami wędruje ...


MIST
2021-12-18
niestety, nie jesteśmy wolni od takich przywar


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności