Halina Poświatowska
przez twoje wiersze
tak samo łatwo, jak śmierć,
a niektóre drzewa
były w nich bardziej rzeczywiste
niż te w lesie.
Swoją filiżankę herbaty
mogłaś równie dobrze wypić
po tamtej stronie,
a i tak moglibyśmy
tego nie zauważyć.
Wiedziałaś, że serce
nie jest poetycką metaforą,
ale kawałkiem ciała,
które, jak to ciało,
często bywa nieposłuszne.
Nawet odrobina świata
nie umarła razem z tobą,
a twoje wiersze zostały z nami,
co do jednego.