w tej dzikiej strefie beznadziejności
obuchem siekiery wbijają ostatni gwóźdź
w drzewo wiśniowej szklanki
nikt nie woła i nie dusi się z braku powietrza
nagie ciała oskórowane ze wstydu
trwają ponad umieraniem
taniec wciąż trwa a oprawca
szkicuje czarną kreską sarnie oczy
nadchodzi czas ten czas dla ubogich
ustrojonych w cienie nadziei czas
na karpie z pełnymi ustami i oczyma łani
wigilijne danie z Rzeźni numer pięć
Muszę się przyznać, że kiedyś często chodziłem na nagonki jako bardzo młody chłopak. miałem 10-12 lat. Zabierał mnie przyjaciel rodziców. Dostawałem za to 10zł lub zająca. Na jednym polowaniu padało ponad sto zajęcy, wisiały w drewnianym wozie, na długiej desce z gwoździami. Teraz zajęcy prawie nie ma w polach. Kiedyś wiosną obserwować można było parkoty i nie jeden przebiegał drogę.
Sam chciałem być myśliwym, zmieniły się moje marzenia.
Niesamowity jest Twój wiersz. Pozdrawiam.
Teraz jestem pewien, że czujemy podobnie naturę, a zwłaszcza las. Dobrze, że jest tu nas więcej. Zgadzam się z Twoim komentarzem w całości.
Serdeczności;)
Moj dziadek był leśniczym. I od podszewki znam las i polowania. Każde wakacje spędzałam w lesie. Jednak dziadka najbardziej bolało kłusownictwo. Ten tekst jest o trendzie jaki w dzisiejszych czasach panuje na świecie. Z jednej skrajności wpadamy w drugą. Zjadacze mięsa przeciwko wegetarianom, czy weganom. Jedni przeciw drugim. Komercjalizm wkracza w sztuczne hodowanie, mutowanie i zabijanie zwierząt. Tak wiele moglibyśmy się nauczyć dyplomacji i równowagi od zwierząt i natury. Ziemia jest tak wielka i bogata, że dla wszystkich wystarczy chleba. Tylko my jesteśmy największymi drapieżcami odczłowieczania człowieka z empatii dla słabszego istnienia.
Upodobniamy się do zwierząt w ubiorze, w makijażu w zachowaniu, ale nie posiadamy ich natury, ich inteligencji.
Jak to się mówi, "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal" i tak właśnie jest. Patrzymy na dania jak na posiłek, który ma zaspokoić nasz głód, a zapominamy, że kiedyś było to żywa istota. Pozdrawiam :)
Nie jestem jaroszem, nie mogę nim być.
Jestem przeciwniczką polowań- nie zabija się dla hobby.
Zwierzęta ludźmi nie są- powinny być traktowane po ludzku.
Wyrazisty Ula-.
Też nie jestem. Tutaj chciałam ukazać obraz ludzkiej twarzy podobnej do karpia. Wkraczanie w przestrzeń chirurgii plastycznej, wpakowywanie w siebie środków powiększających masę mięśniową upodabniamy się do zwierząt. Do tego karpia hodowanego na takich samych zasadach. Tylko dlatego, aby nabić sobie kabzę.
A wiesz, co boli mnie w tym najbardziej?.... Ze ogromna ich ilość ginie na darmo, jakby nie dość było smutku z powodu samej śmierci. Podobnie jak z wycinanymi drzewkami. Człowiek zdecydowanie jest najbardziej inwazyjnym gatunkiem...
Pozdrawiam
Natura jest jednak dla nas łaskawa. Jednak do czasu! Inwazja człowiecza coraz bardziej wnika w przestrzeń dotąd dla nas niedostępną. Jak to się zakończy? Może buntem natury?
nie przepadam za karpiami ale pstrągami i dorszem nie pogardzę ... w końcu musimy coś jeść ..chyba że przerzucimy się na szczaw ... ogląda filmy przyrodnicze i tam zwierzęta zjadają się żywcem... zaczynając od tej delikatnej części ciała ...bez obucha w łeb ...tam dopiero jest cierpienie ... litości sobie nie okazują ...
Ryby są dla nas dawcami kwasów omega. Nie jestem przeciwnikiem jedzenia ryb. Bardziej mi chodziło o ukazanie ludzi uciekających w przestrzeń zwierząt. Upodabniamy się do ich instynktów i czerpiemy z tego radość.
Żyjemy w retuszowanym świecie, taki obraz stwarza telewizja i reklamy. Mało kto dba o przyrodę, coraz mniej lasów i zwierzyny. Hodowla zwierząt nie dba o cierpienia czworonogów.
Jednak nie potępiam tych, co raz w roku spożywają karpia. Sama kupuję filety z pstrąga i ten jedyny raz przyrządzam go w galarecie.
Wiersz solidnie potrząsa emocjami.
Serdecznie pozdrawiam!
Jesteśmy manipulowani przez media. Też nie jestem przeciwnikiem karpia. Moim przesłaniem było ukazanie nas w krzywym zwierciadle człowieczeństwa. Czyż nie upodabniamy się do zwierząt kreując nasze twarze wypełnione botoksem.
Mocny, wstrząsający sumieniem wiersz, do tego fantastyczna piosenka Niemena. Kiedyś napisałam takie słowa "człowiek drapieżcą od zarania" i zdania nie zmieniam. Ostatnia zwrotka... pod płaszczykiem tradycji zabijamy...zaretuszowana codzienność.
Zostawiam gwiazdki i pozdrowienia:)
"człowiek drapieżcą od zarania" - jak mocno brzmiące prawdziwością wykonania. Czasem wydaje mi się, że nie wyszliśmy z jaskini. Czyż nie jesteśmy zretuszowani do maksimum? Dziękuję za obecność.
Po przeczytaniu Twojego wiersza odczułam dreszcz i sądzę, że tak miało być! Ulko, Twoje wiersze, są jak "walnięcie obuchem w łeb", w zestawieniu z pieśnią Niemena są przeżyciem głęboko emocjonalnym!
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za zatrzymanie:))⭐
Wiersz ten bardziej mówi o naszych przywarach, modowych wzlotach ponad nasze zmysły. Nie potrafimy cieszyć się chwilą. Szukamy wciąż czegoś nieosiągalnego.
Dostaliśmy tyle dobra i bogactw, ale w większości niepotrzebnie je marnujemy! Świetny wiersz no i utwór Cz. Niemena bardzo współgra z nim! Aż mam ciarki...Nie znałam utworu albo nie pamiętam...😊 Pozdrawiam Ulko ciepło i dobrego dnia życzę 😊⭐🍂🤗
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.