Mówią, że miłość przychodzi bez pukania, przychodzi, i jest,
Rozpakowuje walizki, ma maniery , i klasę, i gest.

Mówią, że miłość uskrzydla, sił nam dodaje, rozświetla mrok,
Ciągle popycha do przodu, byśmy stawiali następny krok.

Mówią, że nic nie trwa wiecznie, końca miłości nadejdzie czas,
Czyżby dobiegła już końca? Przyjdzie raz jeszcze, i jeszcze raz.

Mówią, że miłość wybacza, że miłość to tysiąc dobrych cech,
Nie wolno źle o niej mówić, wszak to niegodne, to wielki grzech.

Mówią, że miłość nie boli, nie boli tak, jak fizyczny ból,
Że to nie ciała cierpienie, nie boli tak, jak na ranie sól.

Mówią, że miłość się goi, tak po prostu się goi, i już,
Że to czas wszystko łagodzi, a blizny w sercu przyprósza kurz.

Nikt jednak tego nie mówi, co jeszcze między wierszami tkwi,
Ile tajemnic odkryjesz, gdy na oścież otworzysz jej drzwi.