Tajemnicza siła
Skończyć to, najłatwiej by było
Rzucić się w przepaść bez konsekwencji
Z uśmiechem na twarzy móc umrzeć
Coś mnie jednak powstrzymuje...
Niebiosa wzywają mnie w snach
Łzy w oczach mi się pojawiają
Raj od tak dawna upragniony
Niemal na wyciągnięcie ręki
Lecz bariera nie pozwala mi się przebić
Coś mnie powstrzymuje...
Anielski śpiew rozbrzmiewa w moich uszach
Taki piękny, taki czysty
Dlaczego ja to słyszę?
Czemu nie mogę do nich dołączyć?
Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi
Za każdym razem, kiedy próbuje się wsłuchać w melodię
Coś mnie powstrzymuje...
Przyjaciele czekają na mnie
Czekają z utęsknieniem
Tak bardzo dołączyć do nich bym chciał
Samotność mnie już męczy
I zawsze kiedy chcę zrobić ten ostateczny krok
Coś mnie powstrzymuje...
Życie znaki ewidentne mi daje
Każe wkroczyć na ścieżkę przeznaczenia
A ja wciąż zrobić tego nie mogę
Ogromny ból mi to sprawia
Mimo iż tak bardzo się staram
Do tej pory się zastanawiam
Co mnie powstrzymuje?