Stacja wegetacja
Jest zawsze za mało.
Ci, którzy mało mają,
Za grosze zasuwają.
Syty z tego świata,
W tropiki wciąż lata,
Głodni nic nie mają.
Dalej w biedzie trwają.
Czyja to jest wina,
Gdzie różnic przyczyna?
Szczęście, talent, praca,
Co mieć się opłaca?
Czy miejsce urodzenia,
Nie daje wyjść z cienia?
Trzyma zwierzęta w kniei
A ludzi w beznadziei.
Mocni stąd pryskają,
Słabi się poddają.
Ich miejsce to stacja
O nazwie wegetacja.
Mamy całkiem nie nowy
System mocno kastowy.
W którym o to się rozchodzi,
Że się z gówna nie wychodzi.