FuerteVentura
Obudziłem się chyba za wcześnie,
Ciemno wszędzie, a słońce zaspało
Nie wiem czemu ja już teraz nie śpię
Przecież nocy zostało niemało
Czas napisać co w duszy zaśpiewa,
Z dna serducha wyciągnąć coś z sensem
Tu nie zdarzy się raczej ulewa
inspirując przemokniętym sercem
Słonko za to od rana rozgrzewa
I tak ciepłe powietrze Ventury.
Kot zamiauczy, świergotek zaśpiewa
Błękit nieba przecieka przez góry
A ich szczyty piaskiem osypane
Niczym śniegiem nasze Karkonosze
Tu przechadzam się nad oceanem
Oglądając nagich skał pobocze
Jeszcze tylko kawy filiżanka
I zakończy się piękna sielanka
09.02.2022