Mistrz drzemania
Nie ma berła, ni korony,
Miecza, ani nawet zbroi,
A potrafi bez pardonu,
Rządzić ciszą i spokojem.
Koi skołatane nerwy,
Gdy się wtulisz w niego czule.
Można zrzec się w nim rezerwy,
Leczyć stres, a nawet bóle.
Bezczynności król łaskawy,
Pan chilloutu trzeciej zmiany.
Ratanowy, plastikowy,
Z materiału, czy drewniany.
Na tarasie w blasku słońca,
Stoi dumnie rozłożony,
Czeka by go dosiadł w końcu,
Po robocie ktoś zmęczony.
GrzesioR
15-07-2025