Dziękuję za wyjaśnienie – teraz wiersz jest jeszcze bardziej klarowny i pełen znaczeń. Podoba mi się, jak z humorem i odwagą pokazuje, że nawet siła ma swoją cenę, a życie to często gra o wartości.

przepraszam: 1 zwrotka:
zupełnie niezależnie od otoczenia - miało być
ps. moje wiersze nie zawsze są trudne - ten jest szczególnie czytelny - wystarczy się tylko nie bać - ironia losu, bo właśnie o tym jest ten wiersz: już tytuł o wszystkim mówi: jedynaczkę nie odda nic za darmo - czyli swoją siłę (rycerza Jedi) daje innym za konkretną cenę (czek)

Posłuchaj Kochanie: 1 zwrotka
bo kiedy nosisz cień beze mnie
to nic innego, że ktoś zupełnie
niezależnie ode mnie nie cieszy
się życiem
2 zwrotka:
bo kiedy nosisz twarz kokonem
człowiek zamknięty w sobie, bo
się nie potrafi wykluć itd.
3 zwrotka
jak kiedyś nosząc lęk na rękach
będąc (z odwzajemnieniem) zakochany nie potrafi być z nią szczęśliwy, nie potrafi się na nią otworzyć - bo na drodze stoi mu najważniejsza jego przeszkoda..
(zrobiłem to tylko dla Ciebie)

Cześć! Jesteś u mnie chyba 1-y raz, zatem (żebyś się czasem od razu nie zniechęcił) spróbuję Ci po krótce objaśnić jak czytać te dziwolągi. Czasami, jeśli mocno mnie poniesie - można jedynie nacieszyć się samą muzyką tak, jakby słuchało się piosenki np. po francusku, ale tych wierszy jest mało - dla przykładu tytuł: "przekazowy znak o micie" i już wtedy możesz się wyluzować z jakąkolwiek próbą interpretacji, albowiem cały wiersz napisany będzie niejednoznacznie, więc nie ma sensu się męczyć. Tutaj wiersz napisany był jako odzew na brzydkie zachowanie wobec mojego wyciągnięcia ręki kogoś z tego portalu - zauważyłem po jego wierszu, iż to jednak wcale nie on, a ja jestem intruzem i to zupełnie nieświadomie - dałem znać, że zrozumiałem, a wiersz został. Zatem pozmieniałem go na tyle, iż nie ogranicza się tylko do płci męskiej ("jad skłócił, a") i wystawiłem neutralnie w temat egoizmu. Przeczytaj sobie dwa razy ostatnią zwrotkę i złapiesz od razu całość. dzięki i pzdr. ser.

..cd.2 czy błaznem czy Papkinem na jedno wychodzi chyba .

Serio mamy zamek rodowy na Słowacji nie wierzysz? nazywa się zamek Viglaš i jest na nim tablica z nazwiskiem rodowym mojej babci Elżbiety .Co roku całą rodzina ze strony ojca wynajmuje autobus i jedzie tam na wycieczkę pt.,,Zjazd rodziny Wigłaszów""
Chyba już wiem czemu wujek Marian od dziecka wołali na mnie ,,Sissi"" a tato ,,pani hrabino"":-))))
A zatem ,,jeśli nie chcesz mojej zguby ...."" Żart! Oczywiście że żart!:-) ja w ,,Zemście "" Papkinem byłam ,przypominam Ci .Do dzisiaj swoją rolę pamiętam bardzo dobrze.

dzięki Sylwia - ale Cię dzisiaj poniosło.. niemożliwie - pzdr.

Dz.5.15-16 ...? Żadna Wspólnota charyzmatyczna nie może działać bez patronatu Kapłana prowadzącego ..który jednocześnie jest liderem grupy .Powiem więcej ,żaden kapłan nie może założyć takiej grupy i działać w niej bez porozumienia i bycia w stałej łączności ze swoim Biskupem ( Biskupem miejsca)...przynajmniej tak uczyli mnie na UŚ :-)..także spokojna Twoja rozczochrana .

Polką*

interpretacja w środek tarczy - wspominałem Ci ostatnio o 2ch wierszach troszkę łatwiejszych; ten właśnie do nich należy, ale czasami trzeba dać odpocząć - dzięki Staś; ja dzisiaj w trasie :-/

wiesz, co znaczy po śląsku: 'mo tyłek'? dziękuję za definicję Jedi oraz, że mimo wszystko jeszcze piszemy u siebie pod wierszami komentarze; normalność lubię i sam się od Ciebie uczę - pzdr. :-)

środek tarczy - dzięki

Cześć! Co Ty, spania nie mosz? Ja tu jeszcze szlifuję, a Ty jesteś już zadowolony. Dzięki Kolego - to dla mnie wiele znaczy. Zaraz zobaczę, co u Ciebie błyszczy.