słodko gorzka tęsknota
rozdziera serce, nie daje zapomnieć
jak mgła, unosi się nad ziemią
osacza myśli, nie pozwala zasnąć
zapada ciemność, dręczy sumienie
płyną łzy, smutek duszę odmienia
nic nie jest pewne, wszystko ginie
rozpacz mnie trawi, radość umiera
w pamięci rysy twojej twarzy
jakże wyraźne mimo, że daleko
czasem śmiech dźwięczy w uszach
potem cisza, pustka i echo
miłość, uczucie głębokie bez granic
poniekąd dręczy a niesie nadzieję
po trosze być może słoną goryczką
która nęka i nie umiera