Matka Kolka
ból, krew i cierpienie.
Mleko, potówki i kał,
„baby blues”, przemęczenie.
Ciekawskich gęb korowody,
sztuczne „selfie” znad wózka.
Kolki, śliniaki, body,
Szok – dotyk piersi i guzka.
Ciemność, szloch, niewiadoma,
strach, obłęd, kończyn mrowienie.
Ciało żyje, mózg kona,
o każdy dzień ciche drżenie.
Wzrok dziecka i krwotok serca,
pakt z diabłem dla kilku lat.
Wyścig o jutro z mordercą,
bilans zysków i strat.
Radość, wstrzymanie czasu,
euforia, dar codzienności.
Kolki, spacer do lasu,
maraton matczynej miłości.