Reszta tego świata
Czy milczącej góry czy też w locie ptaka
Ukrytych tajemnic które w sobie grzebię
Niewiele rozumiem z reszty tego świata
Jedno słowo przecież ma zbyt wiele znaczeń
Od jednego kroku zaczyna się droga
Jeśli ze wszystkiego trzeba się tłumaczyć
To po co wysiłek po co ten ból w nogach
Kierunek zwątpienie kierunek nadzieja
Co mi jest potrzebne widać na mej twarzy
W ludzkim sercu poznam dawcę i złodzieja
Często na manowce wiodą drogowskazy
Dlatego chcę wrócić do otwartych ramion
By się przyzwyczajać przyglądać się komuś
Pozbyć raz na zawsze stygmatów i znamion
Gdy jestem przy tobie czuję się jak w domu.
Gregorek, 18.1.25