WZP
Wytrawnej wódki Wasyl w Wróblewie
wypił wiaderko w Weny wylewie.
Wyszedł wiersz widmo, wspaniały.
Wyrazy wręcz wybuchały.
Wrzaskliwe wiąchy w wonnym wyziewie.
Zajada zrazy Zenek ze Zgierza,
z zastrzelonego znienacka zwierza.
Złudzeń załgana zasłona,
zwodzi zapędy Zenona.
Zrobić zeń zwierząt zbawcę zamierza.
Przejechał pługiem Prot przez Piątnicę.
Płynnie przerobił piękną pannicę.
Ponętne panie, publicznie
potraktował połowicznie,
ponieważ popierały prawicę.