X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Puste miejsce

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2021-01-25 08:13
Od kiedy pamiętam,
martwiło mnie to,
że po człowieku zostaje
puste miejsce, które
nie jest niczym wypełniane.
Nawet po mojej Cioci,
osobie tak dobrej,
że wydawało się, iż w jej miejsce
powinna pojawić się
jakaś istota z zaświatów,
niby substytut, bo inaczej
świat się zawali, przynajmniej
w najbliższej okolicy.
Nic takiego jednak
nie nastąpiło. Nie wiem,
czy w tej sprawie można by
coś zrobić. Może w filozofii
albo religii znajdzie się
jakaś rada na zapełnienie
tego pustego miejsca.
Może jakieś zaklęcie
albo tysiąc obrotów
młynka modlitewnego.
Albo może Pan Bóg tym razem
zadziała naprawdę
i jakimś swoim sposobem,
na przykład przy pomocy błota
uczynionego ze śliny, uzupełni
tę pustkę. Niech ktoś
poradzi, bo nie jestem
zbyt pobożny i moja modlitwa
nisko lata.


autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


LidiaM-9
LidiaM-9
2021-01-25
Puste miejsce pozostaje po określonej konkretnej osobie, niepowtarzalnej. Jak sam piszesz w swoim wierszu, wypełnienie to tylko substytut, więc w dosłownym znaczeniu nie można zapełnić tego miejsca, bo nie istnieje drugi identyczny byt.


Kornel Passer
2021-01-25
Masz świętą rację, stąd cały dramat. Noszę na przykład w swojej pamięci obraz Przyjaciela , z którym miałem wieź intelektualno-duchową jakiej nie miałem z nikim innym wciągu mojego już nie tak krótkiego życia. O jak wielką wyrwę moje życie jest od dziesięciu lat uboższe , to ja wiem. Tego pustego miejsca nie da się zastąpić, ale mój umysł wciąż wraca do tego obrazu i zastanawia się , co dalej z tym zrobić. Nie wystarcza mi odłożenie sprawy ad akta. Stąd takie wiersze jak ten. Wiersz jest pytaniem, być może beznadziejnym.

Staszek Żłobicki
To raczej poetycka proza, bo i kilka wątków i ,msz, brak jasnego przesłania. Podmiot liryczny praktycznie neguje stwierdzenie, "że nie ma ludzi niezastąpionych", z drugiej strony nie bardzo wie gdzie, jak i czym ich zastapić, gdy nie ma ich wśród żywych. To tzw. "dobre pytanie", ale na każde pytanie jest jakaś odpowiedź, chociaż nie każdego zadowoli. Warto sobie samemu zadać kilka pytań wstępnych:, by trafniej znaleźć odpowiedź na to postawione w tekście. Pierwsze - czy jestem wierzącym, czy ateistą?, bo to troche zawęża poszukiwania. Drugie - o sens i wartość życia, i trzecie chociaż nieostatnie - jaką wartość dla nas ma życie innych i dlaczego ich brak wydaje się albo dotkliwy, albo niczym nie dający sie zastąpić. Nie wydaje mi sie celowe odpowiedzieć na nie konkretnie, ale mam przekonanie, że każdy znajdzie odpowiedź, jeśli wykorzysta swoją inteligencję do znalezienia źródeł tej wiedzy. Pozdrawiam.


Kornel Passer
2021-01-25
Widzisz Staszku w wierszu , oprócz samego tekstu , istnieje jeszcze swoisty, różny dla każdego poety, sposób podawania tekstu do odbioru. Jeśli piszę wiersz w takiej formie jak akurat ten, to znaczy ,że zależy mi na tym , by czytelnik nie czytał tego płynnie , i aby niekoniecznie "lepiej mu się czytało", jak napisałeś. Chcę, by mu się czytało gorzej, trochę chropowato, by musiał się potykać , tak jak powinien się potknąć o ten przerażający temat, który ten wiersz porusza. Porównaj sobie moje teksty wierszy z wierszami naprawdę wielkich poetów, jak np. Kawafisa czy niektóre wiersze Miłosza, Franka O'Hary i zobaczysz, że to ja mam rację. Odpowiadam na Twój komentarz , bo włożyłeś dużo pracy w swój komentarz i to szanuję , ale proszę nie ciągnij tego wątku , bo mnie nie przekonasz. Może po prostu pozostańmy przy swoim zdaniu i zakończmy tren wątek. Pozdrawiam.

Staszek Żłobicki
Niełatwo mnie przekonać. Czym się różni Twój tekst od tego:
Od kiedy pamiętam, martwiło mnie to, że po człowieku zostaje puste miejsce, które nie jest niczym wypełniane. Nawet po mojej Cioci, osobie tak dobrej, że wydawało się, iż w jej miejsce powinna pojawić się jakaś istota z zaświatów, niby substytut, bo inaczej świat się zawali, przynajmniej w najbliższej okolicy.
Nic takiego jednak nie nastąpiło.
Nie wiem, czy w tej sprawie można by coś zrobić. Może w filozofii albo religii znajdzie się jakaś rada na zapełnienie tego pustego miejsca. Może jakieś zaklęcie albo tysiąc obrotów młynka modlitewnego. Albo może Pan Bóg tym razem zadziała naprawdę i jakimś swoim sposobem, na przykład przy pomocy błota uczynionego ze śliny, uzupełni tę pustkę.
Niech ktoś poradzi, bo nie jestem zbyt pobożny i moja modlitwa nisko lata.

To się nawet lepiej czyta i widoczne są wątki.

Na czym polega kształt rytmiczny w Twoim wierszu? Jak byś zaklasyfikował Twój wiersz? Nie lubię, gdy używa sie określeń majacych podtekst naukowości, ale bez konkretów. Po co w wierszach używa się podziału na zwrotki, układ tekstu współgra z muzyką. itd.,itp.? Sztuczny podział treści na krótkie wersy, to moim zdaniem trochę za mało, by nazwać to wyłącznie i tylko wierszem. Mówię naprawdę szczerze: nie chcę Cię prowokować do dyskusji, ale Twoje wypowiedzi dają odczuć, jakimś Stasiom, że za Tobą przemawia teoria literatury i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Jeśli masz przekonanie, że to wiersz, a nie coś innego - używaj konkretów, bo nie tylko mnie przekonasz ale i swoich czytelników. Pozdrawiam.

Kornel Passer
2021-01-25
Jeśli chodzi o formę, mam swoją opinię, co do moich wierszy. Uważam swoją formę za wiersz, i z punktu widzenia teorii literatury, raczej nie jest to wątpliwe, gdyż w ramach organizacji tekstu znaczenie artystyczne ma układ poszczególnych linii (wersów), co stanowi jeden z z zasadniczych elementów odróżniających wiersz od prozy. Co do treści, to już kiedyś wyjaśniałem, że moim celem jest osiągnięcie dramatyzmu wypowiedzi podmiotu lirycznego, w tym również jego wahań i niepewności. Wypowiedzi te często są przekorne, zawierają wzmacniające się nawzajem sprzeczności, pytania, wątpliwości itd. staram się w stoickim tonie i niejako w zwolnionym tempie oddać żywioł bycia człowiekiem w różnych sytuacjach. Jak prześledzisz moje poprzednie wiersze, zobaczysz, że podmiot liryczny czasem toczy wewnętrzny dialog i zmienia zdanie w trakcie wiersza. To świadoma praca więc wiem o czym piszę. Oczywiście , że odpowiedź na pytanie o "puste miejsca" zależy od tego czy jesteśmy ateistami czy wierzącymi . I właśnie tę rozterkę prezentuje wiersz. Często ludzie , zwłaszcza myślący, mają poczucie sprzeczności w tej sprawie i jednym tchem mówią wierze i nie wierze. Jeden z nich powiedział : "Ja wierzę i wątpię jednocześnie. Dzięki wątpieniu moja wiara jest bardziej zwinna " . Dziękuję za merytoryczny komentarz.

SuviMay
SuviMay
2021-01-25
Można byłoby do tego podejść jeszcze od tej strony: każda relacja wypełnia jakąś część nas samych, zaspokaja konkretne potrzeby. Można byłoby się zastanowić, jaką potrzebę, jaką część wypełniała dana osoba i dążyć do tego, aby zaspokoić ją w inny, zdrowy sposób. Jeśli to w ogóle możliwe i konieczne... Bo może nie. Może właśnie ta część chce być pusta, pozostawiając tylko wspomnienia.


Kornel Passer
2021-01-25
To ciekawe spojrzenie i rzeczywiście inne od tych , które ja zauważyłem, ale sobie coś , co czyni je jakby niewystarczającym, bo jakby zostawia na boku przejmowanie się tymi , którzy odeszli. Tematyka tego wiersza nie wynika u mnie z jakiegoś delektowania się śmiercią , ale jest dowodem , że racje mieli starożytni, którzy zauważyli , że filozofia wzięła się z myślenia o śmierci.

maciejka
maciejka
2021-01-25
Liczę na to, że kiedyś spotkam się z bliskimi, zasiądziemy do wielkiego stołu i znów będziemy razem. To myślenie pomaga, odrobinę. Wiersz bardzo ważny.

Pozdrawiam :-)


Kornel Passer
2021-01-25
Widzisz, jest zasadnicza różnica między konkretnie działającą wiarą w życiu niektórych ludzi, którzy według niej żyją , a tylko pewną bliżej nieokreślona nadzieją , która pojawia się czasem w większości ludzi. Z mojego dość długiego już życia wyciągnąłem wniosek, że różnica między tymi grupami ludzi jest znaczna. Dzięki za komentarz.

Afrodyta<sup>(*)</sup>
Afrodyta(*)
2021-01-25
W Twoim wierszu podmiot liryczny poszukuje odpowiedzi, w jaki sposób wypełnić pustkę po odejściu bliskiej osoby. Odwołuje się do religii, filozofii i Boga, aby " zapełnić puste miejsce". Wydaje się jednak, że może znać odpowiedź, ma ją w sobie, to akceptacja...Tak to widzę, ale to pewnie jedna z możliwości, bo zakończenie, moim zdaniem, zachęca do indywidualnych przemyśleń, które mogą pójść w różnych kierunkach...


Kornel Passer
2021-01-25
Tak , znam te niuanse... Buddyzm jest o tyle "atrakcyjny" dla europejskiego umysłu, że nie wymaga na wstępie apriorycznej wiary. wszystkim jest medytacja i próba przełamania dualizmu podmiot-przedmiot, gdy to zostaje złamane to pytanie o Boga nie są już potrzebne. Praktykowałem kiedyś trochę buddyzm Zen, ale w pewnym momencie zobaczyłem , że jest to , wbrew poglądom nauczycieli, całkowicie sprzeczne z wiarą chrześcijańską , z której nie chciałem rezygnować. Zostało i zamiłowanie do haiku.

Afrodyta<sup>(*)</sup>
2021-01-25
Dla buddyzmu bliższe jest raczej określenie, iż jest to religia tzw. nieteistyczna, co prawda nie afirmuje on Boga, ale nie odrzuca też Jego istnienia, pozdrawiam.

Kornel Passer
2021-01-25
Stając przed "pustym miejscem" staję narzaz przed wszystkim , co może mi zaproponować filozofia i religie. W tym pojęciu "filozofia i religie" mieści się też i możliwość braku Boga i pełny materializm, a także religia w zasadzie ateistyczna jaką jest buddyzm, ale i również chrześcijańskie spojrzenie na śmierć. Staję przed wszystkim, czego dowiedziałem się ciągu życia o Drodze , która idzie człowiek. Dziękuję za trafny komentarz.

konvalove
konvalove
2021-01-25
Kiedyś trafiłam na książkę, którą czytałam z dystansem, mówiła chyba o reinkarnacji. Było w niej napisane, że gdy człowiek umiera, to rodzi się ktoś nowy, chociaż nie wiem, czy byłoby to możliwe, ale rodzi się niekoniecznie w tej rodzinie tylko gdzieś na świecie. Nie wiem, u mnie z wiarą kiepsko, ale pomyśleć można.
Piękny wiersz o sprawach, które chodzą po głowach wielu ludzi.


konvalove
2021-01-25
Ach, czyli Ty tak je postrzegasz, już rozumiem. Po prostu tęsknota za jednymi jest większa, niż za tymi drugimi. Na szczęście można pielęgnować pamięć o utraconych. Chociaż... czasem to gorsze, niż sama utrata.

Kornel Passer
2021-01-25
W naszych wspomnieniach ludzie którzy odeszli , wciąż zachowują ślad. Kiedy oderwiesz się od wspomnienia na przykład po bliskiej ci osobie i spojrzysz w rzeczywistość, to zobaczyć puste miejsce. Dla mnie niektóre z tych pustych miejsc są bardziej "głośne" , jak np po moim Przyjacielu, inne mniej , gdy dotyczą osób, z którymi byłem mniej związany . w tym sensie mówię o tych pustych miejscach, że jedne bardziej, inne mniej , "domagają się wypełnienia ", czyli wyrażają brak po danej osobie

konvalove
2021-01-25
A to bardzo ciekawe. Mówisz o "pustych miejscach" jak o ludziach > domagają się... dlaczego miałyby się domagać właściwie?

Kornel Passer
2021-01-25
Dziękuję za komentarz i wejście w przestrzeń tego wiersza. Ten wiersz narodził się z dziwnej myśli, że nie wszystkie puste miejsca , które zostają po ludziach , są takie same. Niektóre domagają się zapełnienia bardziej od innych. Pozdrawiam serdecznie.

Marek Żak
Marek Żak
2021-01-25
Jest miejsce w Twojej pamięci i w postaci genetycznego pokłosia, czyli dzieci. Pozdrawiam


Kornel Passer
2021-01-25
Tak to prawda. Jednak , mimo mojej ,że tak powiem przemożnej cielesności, mam w sobie pierwiastek, który nie umie funkcjonować inaczej , jak tylko poprzez odwołanie się do rzeczywistości duchowej. Zawsze twardo stąpałem po ziemi, ale zawsze tez miałem metafizyczne inklinacje i stąd te pierwiastki w moich wierszach.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności