Siała baba wiersze
Babie zachciało się pisać wiersze,
wnet popłynęły więc słowa pierwsze
i łaskotały ją lekko w piętę
że już gotowe i wniebowzięte.
Baba za pióro a słowa za nią
a przy tym szarpią ją wciąż i ganią:
Lokalizacja oraz konkrety!
Bo ulecimy jak duch niestety.
Ta baba bardzo uparta była,
weny bynajmniej nie oszczędziła:
"Jak tobie ze mną jest nie po drodze
to zmykaj stąd już na jednej nodze!"
Na której? - pyta wena zuchwale...
i tak, nie mogą rozstać się wcale.
Aż dziw, że czasem sklecą choć zdanie.
Takie to właśnie babskie pisanie.