Tam, gdzie nocą gra muzyka
i w banalnych tych kamykach
źródło wzięło rzekę w dłonie
by ci obmyć twoje, moje skronie
Gra muzyka, gra od rana
rozebrana, czysta, jakaś taka
wciąż niezapisana, kartka ta
choć prawie już w połowie
może i
Tak, że jest na plus, kiedy słyszę
piękny śpiew wśród fal
szelest skrzydeł w ciemności
i to, o co nikt nigdy nie zapytał
może więc
To zapomniałem
więc właściwie, to
o czym jest ta piosenka?
co nocą do szpiku przenika
i każdy ma po swojemu