Cud starości
nie ma sensu kuć
Prometeusz
zabrał mi spokój
dlatego ukarał go Bóg
Czy Syzyf
rozumiał Człowieka?
Może i tak
choć nie pamiętam
dlaczego i jak?
Bohaterowie z marginesu
ludzie ze snu
i Bóg Łamiący
wszystkie przykazania
Krew we mnie to nie tylko
historia ciała
To nie tylko idiomy
wyssane z dni
Zakitowane czasem okna
przez które patrzę
na piękno świata
które połknąłem w pigułce
razem z Pierwszym
oddechem i natychmiast
zapłakałem
Na manowcach
próbowałem złapać wiatr
Nazywałem go
marzeniami
Ale wiatr
choć dałem mu imię
to tylko wiatr
Nawet słońce
będzie kiedyś za stare
żeby świecić
I cóż po nas?
Chłód pychy ogarnia noc
podejdźmy więc
bliżej ciała
ogrzejmy się tak
żeby jutro mógł znowu
zdarzyć się cud
10.10.2015