Twoje dziś
Żyjesz dzisiaj, jesz, oddychasz,
Co dzień z rana toaleta
Z kimś się w tłumie poprzepychasz,
Wciąż nie wiedząc gdzie jest meta.
Walczysz ciągle o przetrwanie,
Lepszy byt, czy jakieś granty.
Lecz na ziemi przebywanie
Krótkie jest i to nie żarty
Wszyscy, co są dzisiaj z Tobą
Pożegnają też Cię czule,
Lecz za kilka lat zapomną,
Że ktoś taki był w ogóle.
I Twoje jutro
Oddaj ziemskie życie Bogu.
Tak, podaruj mu po prostu,
A nie zdziwisz się na progu
Przekraczania śmierci mostu
Powiedz mu to dziś w modlitwie,
On o Tobie nie zapomni.
Życie Twoje znów zakwitnie,
Jak co roku kwiat piwonii.
GrzesioR
20-06-2024