X
niewybrzmiałe
wolny
2023-08-22 22:55
bez względu na znużone oczy
równocześnie wypatruję
początku i końca
powiększająca się odległość
nie sprzyja zwycięstwom w potyczkach
w których zaginęłam
na wiele przespanych zim
teraz walczę z wiatrakami
z najbardziej płochliwą nadzieją
że wiatr zmieni kierunek
odsłoni niedotknięte
wzrokiem śródmiejsce
bym mogła się zagnieździć
w całej reszcie nieskończonego
równocześnie wypatruję
początku i końca
powiększająca się odległość
nie sprzyja zwycięstwom w potyczkach
w których zaginęłam
na wiele przespanych zim
teraz walczę z wiatrakami
z najbardziej płochliwą nadzieją
że wiatr zmieni kierunek
odsłoni niedotknięte
wzrokiem śródmiejsce
bym mogła się zagnieździć
w całej reszcie nieskończonego
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
9 razy
Treść
6
3
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat
6
3
5
5
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Elżbieta
2023-08-25
Dago, bardzo podoba mi się wiersz, ale okazało, że "utknęłam", w tym sam miejscu co Michał, dopiero po przeczytaniu Twojego wyjaśnienia wszystko stało się jasne! Moje "zatrzymanie" nie wpłynęło na ogólną ocenę wiersza! 5/6
Serdeczności, Daguś :)))🌟😘
Serdeczności, Daguś :)))🌟😘
2023-08-25
Dziękuję Elu :)))
Już zaraz zmienię, by rozwiac wątpliwości :)
Serdeczności dla Ciebie :)
Już zaraz zmienię, by rozwiac wątpliwości :)
Serdeczności dla Ciebie :)
Michał(*)
2023-08-25
Wszystko tak jak życie ma swój początek i koniec. Również uczucia rozpięte od punktu A do B. Najlepiej gdyby miłość kończyła się wraz ze śmiercią. Jednak tutaj zimy i walka, może o nadzieję o to co niedotknięte.
,,na wiele przespanych zim
teraz walczę z wiatrakami
z tą nabardziej płochliwą
że wiatr zmieni kierunek"
Tu mam problem czego dotyczy zaimek,,tą" czy zimy? Jeśli tak to lekko bym przebudował. Po wersie z wiatrakami troszkę można się pogubić przez ten zaimek. Być może się mylę.
Gwiazdy zostawiłem gdy opublikowałaś 6/5
Pozdrawiam ciepło Dag.
,,na wiele przespanych zim
teraz walczę z wiatrakami
z tą nabardziej płochliwą
że wiatr zmieni kierunek"
Tu mam problem czego dotyczy zaimek,,tą" czy zimy? Jeśli tak to lekko bym przebudował. Po wersie z wiatrakami troszkę można się pogubić przez ten zaimek. Być może się mylę.
Gwiazdy zostawiłem gdy opublikowałaś 6/5
Pozdrawiam ciepło Dag.
2023-08-25
Po prostu: z najbardziej płochliwą nadzieją
Nadzieja gdyby porównać ją do pory roku jest zawsze wiosną, a nie zimą. Wiedząc, że chodzi o nadzieję tym piękniej wybrzmiewa ta strofa.
Serdeczności.
Nadzieja gdyby porównać ją do pory roku jest zawsze wiosną, a nie zimą. Wiedząc, że chodzi o nadzieję tym piękniej wybrzmiewa ta strofa.
Serdeczności.
2023-08-25
Dziękuję Michale :)
Tak sobie myślałam, że "tą " sprawi kłopot. W moim domyśle chodziło o nadzieję nie o zimę. Może jednak za bardzo zakamuflowałam tę pierwszą.... musze pomyśec jak to zmienić.
Serdeczności przesyłam :)
Tak sobie myślałam, że "tą " sprawi kłopot. W moim domyśle chodziło o nadzieję nie o zimę. Może jednak za bardzo zakamuflowałam tę pierwszą.... musze pomyśec jak to zmienić.
Serdeczności przesyłam :)
Bożena Joanna
2023-08-24
Bardzo marzycielsko, ale zawsze jest jakiś warunek, u Ciebie wiatr. Z przyjemnością przeczytałam i zanurzyłam się w stworzony przez Ciebie klimat.
Serdecznie pozdrawiam!
Serdecznie pozdrawiam!
2023-08-24
Serdecznie dziekuję Bożenko za Twoje zanurzenie :)
To prawda oczywiście lubię wiatr, ale nie wicher :)
Serdecznosci dla Ciebie :)
To prawda oczywiście lubię wiatr, ale nie wicher :)
Serdecznosci dla Ciebie :)
rzabaprzezrz
2023-08-23
Wiersz pełen niedopowiedzeń. Moją uwagę zwróciła duża ilość wyrazów na nie-, Nawet w tytule. Niewybrzmiałe myśli, słowa, uczucia...Pooddycham trochę Twoją poezją ♥️
2023-08-23
Rzabko dziękuję :) Tak, to celowy zabieg, taka troszkę dzisiaj i wtedy jak powstawał wiersz byłam na "nie" :)
Serdeczności dla Ciebie :)
Serdeczności dla Ciebie :)
Anielska Łza
2023-08-22
Do gniazda mimo jego przytulności lepiej się nie przywiązywać, bo kiedyś nadejdzie pora wylotów i odlotów i pora na budowanie własnego gniazda... Pozdrawiam cieplutko :)
2023-08-23
To prawda, ale ja już się gdzieżdżę i to mocno, teraz czas na modych :) Dziekuję Łezko :)
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
lipiec tak pięknie dojrzewa
we wszystkich miastach na ziemi
tam gdzie wszędzie rosły maki - (powrót)
***(słońce sączy się przez drzewa)
poprzeczna belka rzuca cień
w przyszłym szafirowym brzasku(migawka)
rozkołyszemy zielone przestrzenie - (wiersze z filiżanki)
przynależność
rozmowy w kobaltowych krajobrazach (I)
zanim fale zmyją małe ślady
czarne dalie
***(może kiedyś opowiem pewną historię)
do dzisiaj lubię ważki
***(dogoniłeś swoje modlitwy)
oczy zmieniają koloryt - prolog
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności