Bardzo dziękuję Marysiu... trochę chciałam tym elementem "ubarwić" temat:)
Ze słoneczkiem i uśmiechem pozdrawiam:))☀️

Bardzo dziękuję, miło, że zajrzałaś do mnie:)
Serdeczności:))☀️

Bardzo dziękuję Rzabko, za docenienie formy istotnie literki początkowe nie bardzo mi pasowały, a jeśli się udało, to bardzo się cieszę:)))
Serdeczności i miłego dnia:)))🌹

Cieszę się Andrzeju, że mogłam coś więcej o tej ciekawej kobiecie opowiedzieć!
Serdeczności, dobrego dnia:)☀️

Kochana Bezko, dziękuję jak zawsze za serdeczny komentarz! To postać warta zapamiętania jej życie pokazało, że można być twórczym, spełniać swoje marzenia , niezależnie od złych sytuacji i okoliczności! W jej życiu najbardziej bolesna wydała mi się postawa matki, skazująca córkę właściwie na społeczny niebyt! Może to nie miejsce na taką uwagę, ale zauważyłam i boli mnie to bardzo, jak mała bywa solidarność samych kobiet.
Na szczęście to się powoli zmienia!
Życzę, Tobie, Bezko pięknego dnia i wszystkich kolejnych, z innego komentarza dowiedziałam się , wybierasz się na wakacje!, obie zatem będziemy miały "labę", ja będę nad naszym morzem, więc na TW, będę wpadałam. Moc uścisków i buziaków 😘😘😘💖💖💖

To prawda, musiała przełamać stereotyp kobiety XVIII wieku, co ciekawe pomogli jej w tym mężczyźni, ojciec i brat!
Bardzo dziękuję za miły komentarz, cieszę się, że wiersz się Tobie spodobał:)
Serdecznie pozdrawiam:))🌞

Dziękuję Waldi, to ciekawa postać, o trudnym a jednak uwieńczonym sukcesami życiu!
Dobrego dnia:)☀️

Dziękuję Sisi, rzadko piszę w tej formie więc cieszę się jeśli się udało:)
Serdeczności i dobrego dnia:)🌻

Bardzo dziekuję, Dago cieszę się z Twoich braw:))🌹
Miłego dnia i dużo serdeczności dla Ciebie:)))☀️

Dziękuję za kolejną porcję wiedzy o niej,
aż osiem, niesamowite!
No i śpiewaczka, a i brat jak widać bardzo zdolny, dzięki niemu mogła też się rozwijać, pomagając mu jako asystentka.
Super, że poruszasz tak różnorodną tematykę, Elu.
Serdecznie pozdrawiam Cię przed snem, dobrej nocy życząc i miłego nadchodzącego po niej dnia :)

Grażynko, myślę, że to żaden wstyd, nawet w internecie nie ma zbyt wielu postów na jej temat, a jest to postać, której życie, to gotowy scenariusz filmowy! Jak pisałam na marginesie, chorowała na schorzenia, które ją oszczeciły i wpłynęły na jej rozwój fizyczny. Matka wyznaczyła jej los służacej i tak się stało, służyła w swoim rodzinnym domu! Los jej się odmienił wówczas, gdy na zaproszenie brata wyjechała do Anglii. Trzeba też przyznać, że jej rozwój intelektualny wspierał ojciec. Brat był kompozytorem, ale zajmował się początkowo amatorsko astronomią, aż poświęcił się jej całkowicie. Zyskał sławę po odkryciu Uranu. Caroline prowadziła z nim obserwacje, jako jego asystenta, w sumie odkryła osiem komet! Była też śpiewaczką o czym wspomniałam. Po śmierci brata wróciła do Hanoweru i dalej prowadziła obserwacje astronomiczne, uzupełniķa prace brata i je wydała,
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa :))🌹
Serdecznie pozdrawiam, Grażynko i życzę spokojnej nocy 😘🌛

Bardzo dziękuję, Iwonko za docenienie formy! Trochę się z nią zmagałam, ale cieszę się, że się udało.
Serdeczności i dobrej nocy:))🌛

Bardzo dziękuję za przeczytanie wiersza ... jego bohaterka rzeczywiście zasługuje na poznanie jej historii.
Pozdrawiam.

Oczywiście, że o kobietach naukowczyniach mało wiadomo, bo takie były losy kobiet, można sobie tylko pomyśleć, że z pewnością wiele z nich zmarnowało swoje możliwości!
Dziękuję Marku za komentarz i serdecznie pozdrawiam:)🌠

Masz rację Philu, mimo przeciwności losu, trzeba walczyć o siebie. Pomyślałam sobie, ilu zdolnych ludzi nie ujawniło swoich zdolności tylko dlatego, że nie mieli woli walki i brakowało im wspacia bliskich i otoczenia! Słusznie piszesz trzeba mieć marzenia i odwagę, by je spełniać!
Serdecznie pozdrawiam Philu, dobrego wieczoru:)🌠