nie otwieraj parasola w pomieszczeniach
to sprowadza nieszczęście
nie chcę się za bardzo otwierać
oddać byle komu serce
wyszedłem pięć minut za wcześnie
ty dziesięć minut za późno
może mijamy się w metrze
umówiliśmy się z kimś innym na jutro
może stoimy na tych samych przystankach
ale po przeciwnych stronach
może nasza wspólna koleżanka
mówi czasem nam o nas
kilka razy szukałem cię w niewłaściwych oczach
kilka razy byłaś przekonana, że to byłem ja
wiele razy wpadliśmy w niewłaściwe ramiona
chciałbym móc tylko przyśpieszyć czas
dostać dodatkowe x dni więcej
więcej niż nam jest pisane
oddać właśnie tobie serce
ten ostatni raz, na zawsze

czasem nitka nam się plącze
ale jesteśmy na dobrej drodze
chodziłem sam w deszczowe noce
a Ty zawsze byłaś gdzieś po drugiej stronie
ale niczym się nie przejmuj
jakoś do ciebie trafię
będę czekał we właściwym miejscu
o właściwym czasie