Erekcjato: „Bezpowrotnie“
twój czas już przeminął, jak myśl – bezpowrotnie.
Jesteś tylko szeptem, co w ciszy się skrywa,
ulotnym oddechem, wracającym we snach.
Ta cisza za oknem wprasza się do środka,
ściany wszystko słyszą, lecz mnie to nie wzrusza.
Otrząsnę z letargu mą znużoną duszę,
by nie skamieniała w bezruchu i mroku.
Cieszę się wolnością, radością się sycę,
napawam się życiem – każdą jego chwilą.
Czas wziąć wdech głęboki i zostawić przeszłość,
bez ciebie, kochana, serce znów jest lekkie.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Żegnaj szkoło!