PRYWATNY BIZNES
Chciałem więc otworzyć prywatne biznesy,
Ale jak zwykle to bywa,
Nie sprzyjała mi gwiazda szczęśliwa.
Wykonałem kilka logoprojektów,
Zadowoleni byli klienci z efektów,
Dla mnie coś takiego to pestka
Zwłaszcza po dobrej kreseczce.
Lecz zamówienie były coraz rzadsze,
(Oj! zna to chyba każdy)
Popyt zmalał na moje wyroby
Wręcz do rozmiarów mikroba!
Niewidzialna ręka rynku
Miesza miesza i miesza
Zgarniając szumowiny
Z tej zupy aspołecznej.
Warszawa, 4.07.2024