trybiki, trybiki
wstać, wyjść, przyjść, przynieść. oszukiwanie
myśli pośród mechanicznych ruchów. robot
nie słucha historii, nie notuje kiełkujących
fraz z zamiarem [słowa, słowa, słowa. słowa
na kolanie] dowiedzenia, że pracują nie tylko
ręce. najpierw oporniki należy nanieść na układ
scalony przy pomocy rozgrzanej do blisko 400°C
lutownicy. to prawda co mówią, że nie ma bólu dopóki
nie zauważysz bólu. świadczą o tym ślady po rozgrzanej
stali, wstydliwie zmieniające się w pęcherze. poza tym
raczej sporo czasu na wybieganie w siebie, z siebie
i za oknem
obserwacje ruchów powietrza. wiesz, wierzę, że
w podmuch, który porusza gałęziami drzew wplątane
są twoje oddechy, że je do mnie tą pocztą wysyłasz.