X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Emocjonalistka

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-04-20 15:18
Nie, nie żałuję.
Zbyt pochopnych "kocham"
trwale odbitych spojrzeniem,
w tafli obezwładniającej tęsknoty .

Nie, nie żałuję.
Ukradkowych spojrzeń,
skradzionych muśnięć dłoni,
skroplonych strachem.

Nie, nie żałuję.
Łez nocami przelanych,
bezdechu splecionych ciał,
parujących rytmicznie jękiem.

Nie, nie żałuję.
Intensywności doznań,
słów litrami w głodne serce
hojnie przelewanych.

Nie, nie żałuję.
Potępiających drwiąco
spojrzeń nienawiści,
rozszarpującej miłość.

Czasami tylko żałuję,
że nie dane mi było
o tym wszystkim
zapomnieć...

S. Katarzyna Jelonek
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
5 razy
Treść

6
2
5
3
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Izka<sup>(*)</sup>
Izka(*)
2024-04-22
Dobrze jest mieć wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie


Katarzyna<sup>(*)</sup>
2024-04-22
Bardzo dobrze, nawet te bolesne;-)
Dobrego dnia!

Lenia
Lenia
2024-04-21
Jeżeli wspomnienia nie tylko bolą ale były i warte przeżycia to nie trzeba zapominać:):)miłego Kasiu:)


Katarzyna<sup>(*)</sup>
2024-04-21
Leniu, ładnie i trafnie to podsumowałaś!
Pięknej niedzieli;-)

LydiaDel
LydiaDel
2024-04-20
Piękny tekst i pięknych przeżyć, miłych chwil nie można żałować. Ale ostatniej zwrotki nie rozumiem. Dlaczego zapomnieć?

Czasami tylko żałuję,
że nie dane mi było
o tym wszystkim
zapomnieć...
Pozdrawiam serdecznie


Katarzyna<sup>(*)</sup>
2024-04-20
Dziękuję pięknie za wnikliwy komentarz.
No właśnie... Zakończenie wiersza jest właściwie odpowiedzią...
Czasami "niepamięć" jest błogosławieństwem, ale z drugiej strony pamięć, uczy nas, doświadcza bardziej i stajemy się bardziej wartościowi...
Pozdrawiam!

Noir<sup>(*)</sup>
Noir(*)
2024-04-20
Przyjmować wszystko na klatę i z czasem smarować te życiowe siniaki doświadczeniem ;)


Katarzyna<sup>(*)</sup>
2024-04-20
Po męsku;-)
Tak, już potrafię przyjmować wszystko, choć niekoniecznie mnie to zachwyca. Pozbyłam się natomiast utyskiwania nad sobą.
Uśmiech i do przodu!

Ambrosio
Ambrosio
2024-04-20
Tam, gdzieś u kogoś przy temacie Adama i Ewy wyraziłaś swój protest. A ja tutaj dopowiem, że żydowska wieść rabinistyczna głosi, iż Ewa była drugą żoną Adasia. Pierwsza miała na imię Lilith. Była kobietą niezależną, silną osobowością ukierunkowaną na zupełną wolność. Nie odpowiadała jej zależności od mężczyzny. Była takim pierwowzorem dzisiejszej feministki. Bóg za pośrednictwem anioła pozwolił jej odejść, ale równocześnie została przeklęta. No, i jak to bywa w takich historiach, ona w odpowiedzi w pierwszych dniach życia nowonarodzonych dzieci próbowała im odebrać życie. Stąd się wzięły jakieś tam specjalne modlitwy (a I do dziś czerwone wstążeczki na wózkach itp.). Na Googlach coś można znaleźć o niej, choć te rabinistyczna powiadania są dużo głębsze, bo i z treścią teologiczną. Natomiast ja ją tu przywołuję przy Twoim wierszu a propos właśnie tej silnej kobiecej osobowości. I tu mocno zatrzymuje ostatnia strofa, gdzie ta silna, pewna siebie kobieta jakby wypuszcza powietrze z płuc. Nikt nie da rady żyć ciągle w takim napinaniu się. Musi być jakieś ujscie ciśnienia, bo inaczej pękają żyłki. Każda, choćby najtwardsza kobieta, ma w sobie coś zupełnie wrażliwego, co jest wąskim przejściem do jej serca. Tu peelka nie do końca to zdradza, ale można, można pomyśleć dalej. Autorkę i analizę psychologiczną zostawiamy, bo i po cóż nam to. 😁 Ale se chyba powinienem kupić któryś Twój tomik i poprosić o autograf, bo lubię patrzeć w cudze pismo. Hej ho! 😊🙋‍♂️


Ambrosio
2024-04-20
No... pięknie opowiedziałeś Sylwio, która lubi się Kasią. 😊🤗 Ja mam podobnie – jestem Łukaszem, który myśli o sobie Ambrosio. 😊 Natomiast jeśli chodzi o – jak to nazwałaś – "tematy biblijne", to jak dla mnie pieknie, że tak właśnie je po swojemu przeżywasz. Naprawdę. Tak czy inaczej jeszcze bardziej mnie rozochociłaś o Twój wpis ręcznie zrobiony. Wiesz... Autorka, którą się ma na piśmie, jest zupełnie inną autorką, niż ta, którą się czyta. I tu wchodzi temat "patrzenia z boku". Bowiem nie każde słowo o drugim człowieku jest "rzucone" z boku. Czasem zdarzy się, że ktoś pozna cię niezwykle.
(Nie sugeruję, że umiem. Za mało mindo tego pokory)

Pozdrawiam Cię jeszcze raz, Sylwio (lubię to imię, bo moja pierwsza miłość szkolna z tym imieniem mnie odrzuciła 😆)

Katarzyna<sup>(*)</sup>
2024-04-20
Wiesz, są takie komentarze, które wnoszą ogromną wartość dla mnie, nie tylko jako poetki(?) Wciąż boksuję się z tym określeniem. Ja po prostu piszę, raz lepiej, raz gorzej, zawsze po swojemu.
I tak sobie myślę....Gdyby takie komentarze, jak Twój tutaj zebrać, spiąć w całość i przeanalizować z pokorą, można by uzyskać nowy a raczej inny wizerunek siebie, widzianej "z boku".
Tyle z kategorii próżnej blondynki.
Jeśli zaś chodzi o tematy biblijne... Lubię się w nie zanurzać z pustą głową. Lubię doświadczać ich metafory, ponadczasowości, kierunku, zasad, osobowości niemożliwych do naśladowania.... Lubię zgłębiać na nowo, inaczej niż w szkolnych, a raczej kościelnych ławach podczas lekcji religii, czy podczas nabożeństw. Lubię zapraszać Boga mieszkającego we mnie na telepatyczną konferencję i otaczać się duchowym przewodnictwem.
Lubię też, gdy stawia na mej drodze mądrość wcieloną, która pojawia się nieoczekiwanie i zmusza do refleksji.
Lubię też czerwone wino w małych ilościach, które pobudza subiektywnie moją duszę.
Lubię być kobietą, zupełnie odmienną od Ewy, która prędzej sama odda żebro, aniżeli je odbierze Adamowi....
Lubię też czerwoną, sznurkową bransoletkę spiętą srebrnym okręgiem, niczym Księżyc w pełni, na moim lewym nadgarstku, której nie zdejmuję od blisko dekady...

Waldi1
Waldi1
2024-04-20
piękny wiersz ...takich chwil nie wolno żałować są zbyt piękne i prawdziwe i na zawsze po zatają w sercu ... tylko ci wszyscy ..którzy takiej miłości i uczuć nie doznają ... będą palcami wytkać i zawiści ... pozdrawiam serdecznie .


Katarzyna<sup>(*)</sup>
2024-04-20
Prawda, widać, że przemawia przez Ciebie duże doświadczenie życiowe.
Dziękuję i pozdrawiam!

Valanthil
Valanthil
2024-04-20
Żałować nie trzeba, jednak wnioski zawsze warto wynieść :-)


Katarzyna<sup>(*)</sup>
2024-04-20
Otóż to!;-)
Słuszna koncepcja, pozdrawiam!

Marek Żak
Marek Żak
2024-04-20
To nasza historia, nasze życie, a Edith Piaf na ten temat się wypowiedziała, czy wyśpiewała, że niczego nie żałuje:). Pozdrawiam.


Katarzyna<sup>(*)</sup>
2024-04-20
Po prostu TAK.
Dobrego wieczoru!


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności