Fanaberia 9. Ach ta komercja! Salvador Dali, Sen spowodowany lotem pszczoły wokół granatu na sekundę przed przebudzeniem, 1944.
kusi wieloznacznością,
w przetworzeniu na mojej filiżance
o trapezoidalnym kształcie,
z niepokojem przyglądam się
śpiącej, nagiej kobiecie,
nieświadomej niebezpieczeństwa
ukłucia nonstrualnym żądłem
wiem, że on ją w porę zbudzi,
jakże by mogł zadawać ból bogini
swego życia,
moje myśli biegną pod prąd,
w niezgodzie z innymi
odklejam symbolikę, chcę ujrzeć
człowieka,
prowokator, mistrz kreacji
bezbronność poddaje
sennemu koszmarowi,
co mogłoby zranić żądło
w kształcie bagnetu, osadzonego
w rozwartej paszczy,
gotowego do skoku tygrysa,
ściganego drugim, wypluwanym
przez wielką żółtopomarańczową
rybę...
czy tylko ramię śpiącej Gali?
piję burszynowy napar, z mojej
filiżanki, nie spuszczam oka
z maleńkiej pszczółki w locie,
nad lewitującym owocem granatu,
tak na wszelki wypadek!