Przygoda na schodach
ale, wiecie, to z ciekawości
jak by to było, gdybym był
na wszystkich poziomach
jednocześnie, ale mam tylko
dwie stopy i dwie ręce, więc
może i macie rację, zajmę
ten mniejszy schodek
pięć stopni, to akurat
jeden na każdy ze zmysłów
albo ręce, stopy i głowa
będą leżały na najniższych
stopniach rozwoju całości
mnie, póki nie ruszę dalej
poza górę i dół, ale zawsze
prosto między oczy i
w ten jeden w głębi punkt
co wszystko zna i wie