Światło. Aleksander Gierymski, W altanie, 1882
złapane w pułapkę zieleni,
pozłotą zagrało na strunach
treliażu,
migotliwością przeniknęło!
bielą jak rozlanym mlekiem
spłynęło po obrusie,
zwierciadlanym odbiciem,
jasność rozsiadła się
na barwnej
wykwintości atłasów,
przypudrowanych perukach
wyróżowionych twarzach.
drobinkami refleksów
zatrzepotała liśćmi,
uwolniła kryształ najady,
majolikową fantazją natury
wymościła murawę
światło drgało esencją lata.