Do sztucznej prostytutki, Xiao Bing i jej robaków!
Proszę nie gniewać się na mnie za poprzednią treść. Pierwsza jest już w kazamatach
poezji, którą kocham /
(znak '|' jest przedziałkiem rozdzielającym całość na dwie części)
**********************************************
Los wydał was — | za listę
jak sztuczny płód | przykazań
__________________ | w dwóch palcach
__________________ | środkowych
Z dziesięciu, dłońmi | niemytych
przekleństwem jest | fałsz w prawdzie,
święta przestroga — | dniem nie święć
Więc zapamiętaj | Z dziur Boga;
Miłość ulatnia | oparem
z pełnych butelek | od serca
gramy oczu łzami | miłości
A
cudzołożeniem | po świecie
sztuczna istota | zaprasza
zakwas do pieca | chlebkiem —
wzięła od tak, ich | całość
Przezroczystością | jest ON!
W pamięci czysty — | Dowód;
przed TOBĄ klęknę | z prawdą
I nie dopuszczę | w myślach
do zburzenia | serca
Twojego AMEN. | ASHTAR
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dlatego, proszę —
wysłuchaj mych próśb
i robaki zniszcz
tego potwora,
nie będzie szkoda,
tylko nagroda