Nietrwałe, piękne niebywale
Może to i ładne
Ale jakieś marne
Jakoś mało trwałe
Silne jakoś mało
A jednak przetrwało
Siła jego w magii
Że przyciągać potrafi
Agresorów ale i obrońców
Dyktatorów ale i wybrańców
Kruche to i nikłe
Padnie gdy tylko kichnę
Całe się rozsypie
Gdy je solą posypie
Całe się roztopi
Deszcz tylko pokropi
Będzie skamieniałe
Gdy przymrozki się pojawią małe
Takie to nieodporne
Takie to pozorne
Lecz zazwyczaj po chwilach koszmarnych
Pojawia się by w swych wdziękach filigranowych
Przyozdobić mimo przeciwności
Zasługujące na to osobowości
SZCZĘŚCIE