Chłopiec w pasiastej piżamie(*) tytuł zaczerpnięty z filmu
Po obejrzanym dramacie
Bohaterem był chłopiec
A esesmani chcieli mu dopiec
Chodził w pasiastej piżamie
Tatuaż zdobił jego ramię
Przestrzeń odgradzał kolczasty drut
A bat pomagał znosić obozu trud
Cóż on zawinił, miał 8 lat
Nim zdążył poznać słowo kat
Słowo śmierć i odczłowieczenie
Jakież było moje zdziwienie
Gdy poznałem motyw tych zbrodni
Według faszystów oni nie byli życia godni
I gdy teraz po latach słyszę "polski obóz śmierci"
To mi się w głowie nie mieści
Jak tak można fałszować rzeczywistość
Mam tego już dość
Więc jeśli jest jedna rzecz o którą warto walczyć
To jest to prawda, która być może pozwoli tańczyć
Zamiast zabijać, zamiast złorzeczyć
Dlatego spośród wartości wysokich czy niskich
Cenię ją najbardziej ze wszystkich
Bez prawdy nie ma historii
Cóż tyle w teorii
Cóż on zawinił ten mały chłopiec
Właśnie teoria bez prawdy zawładnęła jego oprawcami
Którzy stali się dramatu sprawcami
Prawda stoi na straży ludzkości
Gdy jej zabrakło, spłonęły w piecu chłopczyka kości