Nie zabierzesz mi...
Już zabrałeś mi, kochany,
dwa fotele (w tym bujany),
stół kuchenny i firany...
a i płyty trzy...
Jeszcze zabierz mi, mój drogi,
ślady twoich stóp z podłogi,
czas, gdy drżałam o cię z trwogi,
kiedyś z inną był...
---
Nie zabierzesz mi, mój mały,
strof o tobie niepowstałych,
ani wspomnień, co zostały,
ani wspólnych dni.
I nie weźmiesz mi, skubany,
myśli mych (nieuczesanych),
słów (po zdradzie wykrzyczanych);
tego nie dam ci!
Gliwice 24.07.2008 r.