Staromodność i Nowoczesne Relikwie
Echo Staromodności, czyli Duch Święty w Wi-Fi
Postacie:
Ks. Proboszcz Ignacy: Zdeklarowany konserwatysta, wierny tradycji, zatwardziały przeciwnik wszystkiego, co ‘nowe i lewackie’.
Siostra Rozalia: Młoda zakonnica, pełna entuzjazmu dla tradycji, ale i zainteresowana nowymi technologiami.
Pan Janusz: Wierny parafianin, zagorzały zwolennik ‘starego, dobrego porządku’, oburzony nowinkami.
Diabeł (w przebraniu): Sprytny manipulator, wykorzystujący słabości ludzkie.
Miejsce akcji:
Kościół parafialny w małym miasteczku, z nowoczesnym wyposażeniem, ale z tradycyjną mentalnością.
(Scena 1: Wnętrze kościoła. Ks. Proboszcz Ignacy wygłasza kazanie. W tle słychać dźwięki Wi-Fi)
Ks. Ignacy: (z pasją) ...i dlatego, bracia i siostry, musimy strzec się pokus tego plugawego świata! Rewolucja obyczajowa, gender, weganizm... To wszystko dzieło szatana! A teraz, siostro Rozalio, włączysz ten... ten ‘projektor’, byśmy mogli rozważyć fragment Pisma Świętego, ale tylko ten tradycyjny, w którym diabeł jeszcze nie był na Twitterze!
Siostra Rozalia: (uśmiecha się) Oczywiście, Ojcze. Tylko, czy możemy prosić o hasło do Wi-Fi? Bo ten ‘projektor’ wymaga połączenia, a diabeł w nas już wtyka palce, w komputery…
Pan Janusz: (zrywając się z ławki) Wi-Fi?! Co to ma być?! Czyż to nie jest kolejna pokusa z piekła rodem?! Czyżbyśmy mieli szatana w kościele na antenie?!
Ks. Ignacy: (krzyżuje ręce) Spokojnie, Januszu. To tylko… nowoczesność. Chcemy dotrzeć do młodych. (do Siostry Rozalii) Hasło to ‘BógHonorOjczyzna1945’. Powinno być na tyle... konserwatywne.
(Scena 2: W zakrystii. Siostra Rozalia sprawdza e-mail.
Siostra Rozalia: (czyta list) ‘Drogi Ojcze Proboszczu, chciałabym zrezygnować z uczestnictwa w lekcjach religii, bo nie wierzę w płeć kulturową.’ No i co mam z tym zrobić? Ks. Ignacy: Napisz, że Bóg stworzył Adama i Ewę, a cała reszta... to zboczenia. Proste. (Zerkając nerwowo na komputer) Tylko… nie za dużo tych emotikonów. One też są podejrzane.
(Scena 3. W kościele. Pan Janusz siedzi z kwaśną miną. Nagle wchodzi Diabeł, ubrany w elegancki garnitur, z iPhonem w ręku.)
Diabeł: (z uśmiechem) Dzień dobry, panie Januszu. Piękna pogoda, prawda? A ten wspaniały ołtarz… Taki… w stylu retro. Znam pewną aplikację, która potrafi przenieść pana w czasie. Przecież nie chce pan oglądać tych współczesnych wynalazków?
Pan Janusz: (z zainteresowaniem) Naprawdę? Ja… bardzo tęsknię za dawnymi czasami. Za mszą po łacinie, za… Diabeł: Za wszystkim co ‘dobre, bo stare’. Zaufaj mi. Nazywam się… Diabeł Networking Sp. z o.o.. Zajmuję się… no właśnie, digitalizacją tradycji.
(Scena 4: Ks. Ignacy prowadzi dyskusję z grupą młodzieży.
Ks. Ignacy: Widzę, że gracie w jakieś gry komputerowe? To szatańska rozrywka! Przemoc, deprawacja… Nastolatek: Ale Ojcze, w tej grze trzeba ratować świat i walczyć z potworami! Chcemy tylko pograć trochę! Ks. Ignacy: (po chwili) A co powiecie na… grę o świętych? Tak z elementami RPG? No, ale w trójwymiarze… i z możliwością kupna szat liturgicznych w sklepie… (mruży oczy) Oczywiście, to nie ma nic wspólnego z tym co złe.
(Scena 5: Finał.
Narrator: W końcu kościół stał się hybrydą - nowoczesny wygląd, tradycyjne metody. Pan Janusz na tablecie słuchał mszy po łacinie. Ks. Ignacy pisał na blogu o zagrożeniach współczesnego świata. A Diabeł? Siedział zadowolony w kącie, zbierając dane i szepcząc do ucha: ‘To idealny interes...’
Metafora:
Satyra ta krytykuje konserwatyzm, który pod wpływem strachu przed nowoczesnością staje się karykaturą samego siebie. Kler, chcąc dogodzić wszystkim, często wpada w pułapki modernizmu, a Diabeł tylko czeka, by wykorzystać ludzkie słabości dla własnych korzyści. Zasada starego: ‘Uczcie się... tak było dobrze, więc nic nie zmieniajcie’. Tymczasem to co dobre i wartościowe zawsze musi być połączone ze zmianami, inaczej szybko zginie.
.....
W Kościele Nowoczesnych Relikwii
(Scena: Kościół parafialny w sercu metropolii. Ołtarz lśni chromem, obok niego stoi ekran LCD w rozmiarze XXL. W kościele garstka wiernych. Na ambonie stoi Ks. Proboszcz Ksawery, w sutannie uszytej z kosmicznego materiału, z mikrofonem zamocowanym na gęsiej szyi.)
Ks. Proboszcz Ksawery: (z entuzjazmem, przerywając kazanie) …i tak dochodzimy do kluczowego punktu: jak skutecznie nawracać w erze… no dobra, powiedzmy, że ‘cyfrowej agresji’. Pani Halino, czy my tutaj mamy ten… hashtag kościelny na dzisiaj?
Pani Halina (staruszka w kapeluszu, z trudem podnosząca smartfon): (mruczy) Chyba tak, Ojcze. #BógJestTrendy, #SelfieZRelikwią, #WiktoriaNawiedza…
Ks. Proboszcz: Doskonale! Pamiętajcie, drodzy, lajki to nasza waluta! Im więcej serduszek, tym bliżej Nieba! (zwraca się do ekranu) A teraz, drodzy youtuberzy, wyświetlamy świeżutki filmik ‘Jak Rozbroić Ateistę w 30 Sekund’. Pamiętajcie, subskrybujcie, komentujcie, udostępniajcie!
(Na ekranie pojawia się filmik. Ks. Proboszcz w lateksowym wdzianku tańczy z selfie-stickiem, po czym chwyta ateistę i obija go modlitewnikiem.)
Zza kolumny wychodzi zakonnica, Siostra Agnieszka, w okularach VR.
Siostra Agnieszka: Ojcze, przyszły nowe zestawy do wirtualnej spowiedzi! Mamy już wersję dla graczy, wersję z animowanymi aniołami i… wersję dla subskrybentów z wyższej półki, z dostępem do spowiedzi VIP z samym… Panem Jezusem, w trójwymiarze oczywiście!
Ks. Proboszcz: Wybornie! Słyszę już dzwonki za sukcesy! Mamy konkurencję: ks. Dariusz z sąsiedniej parafii, ostatnio nawrócił ponad tysiąc osób przez Pokemon GO w kościelnych murach… Nie możemy być gorsi! A co z projektem ‘Anioł Stróż Drone’?
Siostra Agnieszka: Drony już gotowe. Modyfikacja ma działać jak GPS, naprowadzając na ‘słuszne’ wartości i… wyłączając Wi-Fi w miejscach z ‘niewłaściwym’ przekazem. Drony mają też specjalne kamery, które skanują w poszukiwaniu ‘grzesznych’... ubrań.
(W kościele zjawia się Pan Stanisław, w podkoszulku z napisem ‘Ratujmy tradycję!’, uzbrojony w starą Biblię i drewniany krzyż.)
Pan Stanisław: To się w głowie nie mieści! Diabelskie wynalazki! Gdzie ta prawdziwa wiara? Gdzie msze po łacinie i dym kadzidła? Gdzie dbałość o tradycje naszych ojców?
Ks. Proboszcz: Spokojnie, panie Stanisławie. Tradycja jest dla nas ważna. Dlatego mamy… nowe relikwie! Kawałek podeszwy z sandała św. Franciszka. Szczątki dyskietki świętego Hieronima. I… fragment procesora z komputera, na którym pisał swoje modlitwy św. Jan Paweł II.
Pan Stanisław: (z niedowierzaniem) Święty Jan Paweł II i komputer? To już przesada! Toż to bluźnierstwo!
Diabeł (w wersji hologramu, w garniturze z logo Apple): E tam, panie Stanisławie. Niech się pan nie denerwuje. Nowoczesność to też tradycja. I wcale nie taka zła… Ks. Proboszcz: Popieram w 100%!
Ks. Proboszcz (zwracając się do hologramu): Zarządzasz może jaką platformą, byśmy byli bardziej ‘widoczni’?
Diabeł (z uśmiechem): Oczywiście. Zawsze jestem do usług. Zareklamujmy jeszcze wasz kościół w metaversum. A teraz mam propozycję. Sprzedaje licencję na ‘Odpust 3.0’. Odpust, dzięki któremu w dwa kliknięcia pozyskacie dziesiątki tysięcy nowych wiernych...
(Scena kończy się rozmową Ks. Proboszcza i Diabła. Pani Halina, ze smartfonem, robi kolejne zdjęcie. Pan Stanisław, wzburzony, wychodzi z kościoła. Siostra Agnieszka ustawia drony.
Narrator: I tak, w kościele nowoczesnych relikwii, konserwatyzm i technologia stały się partnerami w szukaniu… czegokolwiek, co przyciągnie wiernych. Ostatecznie, liczy się przecież zasięg. A zysk… sam przemówi za siebie…
~ Pióro Amora ~
© IV.VI.MMXXV