wrześniowa oda
dzień zaczynasz ptasią pieśnią
to na łęgach tam nad rzeką
sejmikują nim odlecą
tyś ostatnim z tych miesięcy
które dają ciepła więcej
nim nadejdą bure chmury
gdy deszcz będzie grał nokturny
teraz jest radośnie jeszcze
kwitną wrzosy lila wrześniem
wiatr na łąkach głaszcze trawy
i owoców pełne sady
w feerii barw aż rośnie serce
czegóż można by chcieć więcej
tyś jest porą znakomitą
choć ostatnie kwiaty kwitną
trwaj więc w cieple jak najdłużej
nim w kość da nam chłodny grudzień
siej promienie słońca wszędzie
wkrótce dzień już krótkim będzie
Argo.