Nyks
odstawiło rydwan słońce znużone
więc Nyks rozbudzona ruszyła w drogę
rozwiesza nad ziemią nocy gobelin
dogaszając blask dnia ciemności ścieli
firmament ozdabia światłem gwiazd srebrnych
dla nocnych wędrowców jakże potrzebnych
co wielu poetom będą natchnieniem
owocem nokturny oraz elegie
do życia się budzi świat nocnych istnień
odgłos dźwięków różnych wypełnia przestrzeń
wychodzą z kryjówek ćmy oraz sowy
zgłodniały nietoperz ruszył na łowy
przemykają cienie w ciemnościach śmielsze
czasem zdradzą przejście cichym szelestem
ukrywa się w mroku stwor różnych wiele
a Nyks przez świat idzie i gwiazdy sieje
Argo.