Jestem tak to już bywa
Dotykają mnie stereotypy
Dwojakość się ukrywa
I tańczy do muzyki stypy
Jestem dzieckiem - bywa
Braki mi kilku lat życia
Zwątpienie okrywa
Me słowa bez pokrycia
Jestem córką - bywa
Nie raz mnie już karano
Jednak się nie zmywa
Radość co mi ją dano
Jestem introwertryczką - bywa
Chowam się często przed światem
Własna głowa mnie odrywa
Staje się realiów katem
Jestem nihilistką - bywa
Znęcam się nad wiedzą
Która zewsząd mi przybywa
Bo pewności w niej siedzą
Jestem miłośniczką piękna - bywa
Miłość platoniczna mą normą
Co przed rzeczywistością ukrywa
Moje oczy swoją formą
Jestem człowiekiem - bywa
Nie czuję wartości mego stanu
Bo człowiek zawsze zbywa
Zwykłość tego bytu błogostanu