bez tytulu
tamto jest haram
usta zasłonięte
a chciałyby krzyczeć
że kocham
że chcę
widać tylko oczy
łez zaś nikt nie widzi
bo nikną w nikabie
księżyc obnażony
aż pali powieki
nocą wszystko jest legalne
za granicą prawa
a jeszcze we Vrindavanie
gdzieś za Styksem
obok Edenu
kiedy niebo jaśnieje
wszystko obumiera
znów wszystko jest haram
tylko myślami objęci
na płonących od żaru piaskach
o tym piszą
o tym mówią
o tym śpiewają
a jednak
nikt nie odważy się
nazwać miłości po imieniu
Klaudia Gasztold
