festina lente
nie ma wartości absolutnej
godzina wyjazdu odtrąbiona
kasjer wręcza bilet
tłustym drukiem napisane
nieodwracalne niewymienialne
paradoks czy reguła
nie ma pośpiechu
biegnę co tchu mijam trzy statki
po drodze nieprzyjazne komentarze
nie walczę o palmę pierwszeństwa
moja meta leży dalej wąska ścieżka w tłumie
jest piątek każdy myśli o weekendzie
na wyspie gdzie plaża zamek i termy
codzienność na drugim planie
zdążyłam nikogo nie dziwi ostatni
pasażerowie wchodzą na pokład
po kwadransie akademickim
dla południowców to norma
biznes czy filozofia
festina lente
Bożena Joanna
lipiec 2023