Erotyk
gdy dwie twarze,
zwrócone ku sobie,
patrzą pożądliwym wzrokiem,
szepczą do ucha
najskrytsze pragnienia,
kąpiąc się w morzu
filuternych uśmiechów.
Szept przeradza się w szemranie.
Bicie serca narasta.
Ciała oplecione pnączami,
prowokują siebie nawzajem.
Zjedz mnie.
Skonsumuj.
Zaczynają
kołysać się na tafli oceanu,
Kroczek po kroczku,
powoli,
subtelnie,
wędrując
z jednego miejsca
w drugie.
Nie ma świata dookoła.
Jest tu i teraz.
Jesteśmy my…