Etna
w promieni twoich serce twe tonie
jak po mokrym asfalcie
w rzece własnych słów szeptanych
czego chcesz
dziś zrzucasz ciężar co niweczy twoje plany
dziś jesteś więcej wart niż cały świat
oazy serce przenika oddech purpury
milczenie w naturze na skórze przepaści
zburz mur
milczenie w naturze jak jedna godzina
jak iskra spala
światła iskra miasto błyska
nowy wstał dzień
Iskra spala twe ciało
to ból
lśni deszcz na asfalcie
Słyszę słów tupotu kroków
deszcz nie powstrzyma cię
wiem, czego naprawdę chcesz
ona wie czego chcesz
na ból nie odpowiadaj bólem
zrzuć ból jak ciuch
nie targaj go jak stary gnat
jesteś wart więcej niż cały świat
w żyłach prąd a w oczach twoich stal
nie oglądaj się za siebie
oddech siłę ma na ten żal
nowa gra zaczęta
ty teraz masz w garści szachy
grasz jak król
jesteś teraz król